Jakie są wówczas możliwości? Zazwyczaj sprawa trafia do sądu, który – choć może i stereotypowo jest dość nierychliwy – w końcu załatwia kwestię opłat. Czy w ogóle udaje się wówczas uniknąć kary? Bardzo rzadko. Zwykle policjanci dysponują zapisem z kamery, wskazaniami radarowymi i własnymi doświadczeniami, w związku z czym nieprzyjmowanie mandatu może być tylko sposobem na złagodzenie kary.Dzieje się tak wówczas, gdy pomiar jest niejednoznaczny. Chodzi o to, że radar może nie wskazać dokładnej wartości, a jej bardzo przybliżoną interpretację. Jeśli kierowca przekroczył prędkość o 21 km/h, to równie dobrze mogło to być 20 km/h, co oznaczałoby niższy wymiar kary i mniej punktów karnych. Dlatego w niektórych przypadkach warto mandatu odmówić, a w pozostałych nie ma co liczyć na złagodzenie kary.
Niezależnie od modelu samochodu, wieku oraz eksploatacji pojazd na biegu jałowym musi utrzymywać stałe obroty. O ile taki proceder występuje w niewielkim zakresie przy zimnym silniku, to nie musimy mieć obaw, że coś jest nie tak. Gorzej jeśli utrzymuje się to przez dłuższy czas, a sam silnik szarpie nawet w momencie gdy osiągnie optymalną temperaturę.Za usterkę może odpowiadać szereg czynników. We współczesnych autach zazwyczaj jest to elektronika, która potrafi być kapryśna. W nowszych konstrukcjach pracę auta monitoruje wiele czujników jak: czujnik położenia wału korbowego, położenia przepustnicy, temperatury zasysanego powietrza, sondy lambda czy przepływomierza powietrza. Nie to jednak reguła i za złą pracę silnika może być odpowiedzialny inny element. Poniżej przedstawiamy najbardziej prawdopodobne opcje.