Do tego skandalicznego wypadku doszło 10 marca, około 9 rano, na ulicy Radzikowskiego w Krakowie. Kierujący BMW wjechał na skrzyżowanie pomimo czerwonego światła. Potrącił 29-latkę, która przejeżdżała przez przejście dla pieszych na elektrycznej hulajnodze.
Jak śpiewał pewien wieszcz - „Jak do tego doszło? Nie wiem". Pisaliśmy ostatnio o wypadku, w którym wóz jednostki OSP w Janowie dachował wskutek zderzenia z jadącym drogą krajową nr 45 busem.Światło dzienne ujrzały nowe fakty - mężczyzna, który kierował pojazdem uprzywilejowanym, nie miał do tego uprawnień!Chociaż wydaje się to nieprawdopodobne, to strażak, który w środę (10 marca) prowadził wóz bojowy OSP Janów - nie miał prawa jazdy. Informację tę potwierdziła dzisiaj policja.
Nagranie pojawiło się jakiś czas temu na Reddicie i zebrało od tamtej pory ponad 5 tysięcy komentarzy, w których podzieleni internauci kłócą się nad tym, czy bohater otrzymał stosowną nauczkę.Według informacji podanych w opisie akcja filmu rozgrywa się na ulicach Chicago. Pewien mężczyzna postanowił uatrakcyjnić sobie dzień, rzucając kamieniami w przejeżdżające samochody. Nie trzeba tłumaczyć, dlaczego był to kiepski pomysł.
W 1997 roku, w listopadzie, zaginął 40-letni William Moldt. Mężczyzna wracał z nocnego klubu i nigdy nie dotarł do domu. Lokalne służby prowadziły działania poszukiwawcze, ale ostatecznie musiały się poddać. William zaginął i nic nie wskazywało na to, aby ktokolwiek był w stanie go odnaleźć.Dzieje 40-latka pozostawały nieznane przez długie 22-lata. Zagadkę jego zaginięcia udało się rozwiązać zupełnym przypadkiem w 2019 roku.
„Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie” - fraza równie oklepana, co prawdziwa. Oczywiście w wojnie pomiędzy kierowcami a motocyklistami każda strona ma trochę racji. Z jednej strony samochody, które zmieniają pasy bez zwracania uwagi na jednoślady... z drugiej motocykliści wciskający się w każdą wolną lukę i „wyskakujący znienacka".Wypadek w słoneczny dzień przy małym ruchu - kobieta musiała być zajęta czymś innym niż prowadzenie pojazdu
Na popularnym kanale YouTube - Stop Cham pojawiło się nagranie potencjalnie niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Kierujący volkswagenem golfem zagapił się i uderzył rozpędzonym autem w krawężnik.Do zdarzenia doszło na ul. Rokicińskiej - autor nagrania, jadąc w kierunku centrum, tuż przy zjeździe w ul. Wałową nagrał czerwonego hatchbacka, jadącego prawym pasem.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek (16 marca) około 16:15. Na drodze w okolicy Brzegu na Opolszczyźnie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Zginęło dziecko, cztery osoby zostały ranne - w tym jedni dziecko.Przybyli na miejsce funkcjonariusze wstępnie ustalili przyczyny makabrycznego wypadku. Według nich kobieta kierująca fordem straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na przeciwległy pas ruchu. Jej samochód uderzył w jadącego z naprzeciwka volkswagena.Siła uderzenia była ogromna. Bok forda został całkowicie zgnieciony. Najlepiej obrazują fotografie opublikowane przez policję.W wyniku zderzenia z forda wypadła kobieta z 4-letnim dzieckiem. Chłopczyk odniósł poważne obrażenia. Na miejscu interweniował śmigłowiec LPR, który miał za zadanie przetransportować dziecko do szpitala. Ratownicy na miejscu przeprowadzili reanimację, jednak nie udało im się uratować jego życia.- "Mimo długiej reanimacji nie udało się uratować 4-letniego chłopca, który podróżował fordem" - informuje mł. asp. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.„Apelujemy do wszystkich osób posiadających informacje w sprawie wypadku, o zgłoszenie się do Komendy Powiatowej Policji w Brzegu lub kontakt telefoniczny pod numerem telefonu 47 86 33 203. Pomocne mogą być także nagrania z kamer samochodowych pojazdów jadących w tym czasie trasą, na której doszło do zdarzenia”- apeluje policja.