ZDrogi.pl > Artykuły autora
autor

Konrad Karpiuk

Dziennikarz zDrogi

Skontaktuj się ze mną!

[email protected]
Publikacje Autora
Kierowca przepuszczał pieszych. Motocykliści nie wyhamowali - Wideo
motocyklista-przejscie-dla-pieszych
Youtube.com UWAGA JANUSZ
Motocykliści jako niechronieni uczestnicy ruchu powinni jeździć ze szczególną ostrożnością. Niestety, wielu z nich robi kompletnie na odwrót, łamiąc przede wszystkim ograniczenia prędkości. W tym przypadku niewiele dzieliło ich od tragedii.Motocykliści jechali za kierowcą osobówki. Trudno jednak stwierdzić czy trzymali bezpieczną odległość, ze względu na brak tylnej kamery. Prawdopodobnie nie zauważyli jak samochód hamuje, lub zareagowali zbyt późno. Jeden z nich zaliczył kolizję, ale mogło się skończyć znacznie gorzej, np. śmiercią pieszych, lub któregoś z motocyklistów.
Czytaj dalej
Na prostej drodze wpadł w poślizg Ferrari. Rozbił auto za milion złotych - Wideo
ferrari-rozbite-prosta-droga
Youtube.com mrexumas
Ferrari jako firma z tradycją w Formule 1, od lat specjalizuje się w robieniu piekielnie szybkich aut drogowych. Nie dziwi więc, że jest marzeniem wielu fanów motoryzacji. Z tym że te marzenia ostatnio dosyć często są rozbijane.Ferrari 488 Pista to jeden z najszybszych modeli w historii marki. Jego wartość szacuje się na od 950 tys. do 1,5 mln zł. Ogromna moc nie jest jednak prosta do opanowania, o czym przekonał się już niejeden kierowca. W tym wypadku właściciel zaliczył kolizję na prostej drodze. Co jednak najciekawsze, prawdopodobnie nie jest to nawet jego wina.
Czytaj dalej
Policja goniła księdza jadącego pod prąd autostradą. Zginął po zderzeniu czołowym - Wideo
ksiadz-jechal-pod-prad
Ksiądz uciekał przed policją
Na autostradzie A2 zauważono auto jadące pod prąd. Policja goniła je przez ok. 30 kilometrów. Auto zderzyło się czołowo z prawidłowo jadącym kierowcą, okazało się, że sprawcą był ksiądz.Do zdarzenia doszło 13 lipca koło godziny 1 w nocy na autostradzie A2. Pod prąd w kierunku Poznania jechało volvo, za którego kierowcą siedział ksiądz proboszcz z Kałuszyna Władysław S. Policja goniła go przez 30 kilometrów, aż zderzył się z innym samochodem, również marki volvo.
Czytaj dalej
BMW E36 powoli staje się poszukiwanym klasykiem. Tanie egzemplarze znikają z rynku
bmw-e36-przyszly-klasyk
Zdjęcie producenta
BMW E36 obecnie kojarzy się głównie z młodymi i nie do końca odpowiedzialnymi kierowcami. Sytuacja jednak zaczyna się zmieniać, a zadbane egzemplarze są coraz bardziej cenione przez koneserów klasyki. Lada chwila kupienie ładnej "trójki" w przyzwoitej cenie może graniczyć z cudem.BMW E36 zyskało wiele pogardliwych przydomków, takich jak choćby "e3śmieć". Wynikało to w głównej mierze z zainteresowania młodych kierowców, którzy "błyszczeli" później w internecie na kompilacjach wypadków, drogowej agresji, czy domorosłych drifterów złapanych na gorącym uczynku.Oczywiście jednym z ważniejszych czynników przyciągającym "trudną młodzież" do BMW E36 była niska cena. W połączeniu z tylnym napędem, sporą dostępnością części tuningowych (tanie zawieszenia gwintowane etc.), czy dużym know-how, E36 faktycznie stanowiło dobrą wprawkę do rozpoczęcia swojej przygody z amatorskim driftem. Z tym że nie zawsze zajmowały się tym odpowiedzialne osoby.>Użytkowanie BMW E36 przez wcześniej wspomnianą "trudną młodzież" doprowadziło do tego, że wiele z nich skończyło na drzewach, w przydrożnych rowach, bądź nie przeżyło zaniedbań eksploatacyjnych i blacharskich. Swoją cegiełkę dołożyli także ci rozsądniejsi kierowcy, rozbijający swoje E36 na torach i w kjs-ach. Zadbanych sztuk jest po prostu coraz mniej.Wiek BMW E36 również robi swoje, wszak pierwsze egzemplarze wyjechały z fabryki jeszcze w 1990 roku. To też wiele z nich nie przetrwało batalii z korozją, lub zostało zezłomowanych. Ponadto tanieć zaczął następca E36, model E46. Dzięki niskim cenom, wielu młodych kierowców decyduje się na zakup sukcesora, zwłaszcza że wciąż spada podaż starszej "trójki".Jednak czy BMW E36 nabierze na tyle "renomy", żeby mogło zostać uznane za klasyka? Wiele osób może się zapierać i twierdzić, że na zawsze to auto pozostanie "e3śmieciem", ale warto przypomnieć, że lata temu to samo mówiono jej poprzedniku, czyli E30. Ponadto BMW E36 zapoczątkowało nowy styl designu bawarskiego producenta poprzez rezygnację z charakterystycznego, czarnego grilla z podwójnymi lampami.
Czytaj dalej