ZDrogi.pl > Aktualności > Kierowca BMW próbował ścigać się z Polonezem. Szybko zrzedła mu mina - wideo
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:46

Kierowca BMW próbował ścigać się z Polonezem. Szybko zrzedła mu mina - wideo

Polonez wyścig z BMW
youtube.com Tomasz#1969 FSO-PTK

Polonez ścigał się z BMW. Takiego rozstrzygnięcia nikt się nie spodziewał

Polonez nigdy nie był demonem szybkości. Większość egzemplarzy napędzały rachityczne i przestarzałe nawet jak na lata 70' silniki OHV. Później co prawda montowano dużo mocniejsze motory 1.4 Rover i małoseryjne 2-litrówki DOHC Fiata, lub SOHC Forda, ale wciąż daleko im było do demonów szybkości.

Dlatego też takie zaskoczenie na drogach powodują szybkie Polonezy. Właściciele wyrobów Żerańskiej Fabryki Samochodów Osobowych dwoją się i troją, wymyślając coraz to ciekawsze metody na zwiększenie osiągów swojego Poloneza.

Tak też był w tym przypadku. Do ulicznego wyścigu ze zmodyfikowanym Polonezem stanęło BMW serii 3 (E92) z 2008 roku. W tym wypadku to wersja dosyć podstawowa, z 2-litrowym, czterocylindrowym silnikiem o mocy 168 koni mechanicznych.

W takiej specyfikacji E92 jest w stanie osiągnąć setkę w 8,1 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 230 km/h. Jak na współczesne standardy nie są to wysokie parametry, ale w teorii na wyprodukowanego w 1996 roku "szerokiego" Poloneza Caro powinno wystarczyć.

Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo

Polonez odsadza BMW w ulicznym wyścigu

Wystarczyłoby na seryjnego "Poldka", ale nie na takiego, który przeszedł większe modyfikacje. Po wymianie niewybrednych "uprzejmości" między kierowcami, ruszyli do wyścigu. Choć Polonez nieco gorzej wystartował, chwilę później zaczął odsadzać BMW.

Co takiego skrywał Polonez Caro pod maską, że dał radę ze dosyć współczesnym samochodem? Jak wynika z opisu właściciela, auto napędzał silnik 2.0 o mocy 130 koni. Do tego swoje zrobiła dosyć niska jak na dzisiejsze czas masa Poloneza (1190 kg).

Z kanału, na którym został zamieszczony film, można dowiedzieć się, że motor pod maską Caro to 16-zaworowy X20SED produkcji General Motors. Właściciel pojazdu pisze na Daewoo Forum, że silnik wyjął z również produkowanej w Polsce Nubiry.

Rzeczony Polonez wyjechał z fabryki z silnikiem OHV 1.6 na wtrysku jednopunktowym (moc 78 KM). Właściciel po zakupie włożył silnik Rovera k-serii o pojemności 1.6 i mocy 110 koni. Później jednak plany się zmieniły, gdy nabył Nubirę z przeznaczeniem na dawcę i dokonał kolejnych przeróbek.

Swap takiego silnika musiał kosztować sporo pracy, choćby dlatego, że Daewoo Nubira to auto przednio napędowe, przerzucenie więc osprzętu bez większych przeróbek nie wchodziło w grę. Autor tego interesującego swapu pisze, że skrzynię biegów zaadaptował z Opla Omegi, a wał napędowy to "hybryda" tego z Opla i Poloneza.

Co ciekawe, taka przeróbka nie wymagała ingerencji w nadwozie. Właściciel Poloneza napisał również, że pomysł miał być formą "wariacji na temat możliwych dróg współpracy Żerania z Daewoo". Warto przypomnieć, że koreański koncern produkował w FSO swoje pojazdy, dlatego m.in. w Caro Plusie pojawiły się wspólne elementy obu producentów (np. panel sterowania nawiewami).

Nagranie udostępniamy poniżej:

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl - Znany radiowiec przerobił hit Beaty K. - Internet leży i kwiczy - Orlen płaci trzy razy więcej pracownikom w Niemczech niż w Polsce - Kolejna zagadka drogowa, która poróżniła internautów. Kto ma pierwszeństwo?

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Tagi: BMW
Powiązane