Wjechał wprost pod rozpędzony pociąg. Jego bus wylądował 500 metrów dalej - Wideo
Błąd pewnego kierowcy dostawczego busa okazał się niezwykle kosztowny. Rozpędzony pociąg zdemolował pojazd, który nagle znalazł się na przejeździe kolejowym. Jak się później okazało, kierujący cudem przeżył ten przerażający incydent.
Kierowca samochodu dostawczego, który w niezrozumiałych okolicznościach znalazł się na torach kolejowych, może śmiało zostać okrzyknięty szczęściarzem dekady.
Zarówno pod względem teoretycznym, jak i praktycznym nie powinien przeżyć tego wypadku, a mimo wszystko jakimś cudem udało się mu zachować życie.
Co ciekawe, mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Z informacji wynika, że został on przewieziony do lokalnej placówki medycznej, gdzie przeszedł obowiązkowe badania.
Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo
Zmotoryzowany miał ogromną dozę szczęście. Jak wiadomo, zdecydowana większość podobnych incydentów kończy się w fatalny sposób. W tym konkretnym przypadku rozbity pojazd był pchany przez rozpędzony pociąg przez ponad 500 metrów. Mimo wszystko kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku.
Zastanawiający jest jednak fakt, dlaczego zignorował wskazania sygnalizatora, a następnie przejechał przez opuszczone rogatki, przy okazji dotkliwie je demolując.
W tym konkretnym przypadku chwila roztargnienia miała poważne konsekwencje. Kierujący nie zapłacił jednak najwyższej ceny za swoją głupotę.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl - Znany radiowiec przerobił hit Beaty K. - Internet leży i kwiczy - Orlen płaci trzy razy więcej pracownikom w Niemczech niż w Polsce - Kolejna zagadka drogowa, która poróżniła internautów. Kto ma pierwszeństwo?
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl