ZDrogi.pl > Na drogach > Kierowca BMW śmiertelnie potrącił rowerzystę. Uciekł z miejsca wypadku, bo był pijany
Piotr Dutka
Piotr Dutka 19.03.2022 15:02

Kierowca BMW śmiertelnie potrącił rowerzystę. Uciekł z miejsca wypadku, bo był pijany

KPP Wyszków
KPP Wyszków

W bardzo poważne tarapaty wpadł pewien 21-letni kierowca, który potrącił rowerzystę, a następnie nie udzielając pomocy, uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że kierujący BMW był kompletnie pijany.

Nietrzeźwi zmotoryzowani to prawdziwa plaga polskich dróg. Ich skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie jest odpowiedzialne za sporą liczbę tragicznych incydentów, które mają miejsce na publicznych trasach.

Do koszmarnego wypadku doszło w minioną niedzielę w mazowieckiej miejscowości Skuszew. Około godziny 11.00 miejscowe służby zostały zaalarmowane o potrąceniu rowerzysty na jednym z odcinków drogi krajowej numer 62.

Niestety, ale 58-letni rowerzysta nie miał szans na przeżycie. Mężczyzna zginął na miejscu.

Lokalni mundurowi przez kilka godzin starali się ustalić dokładne okoliczności tragedii, a co najważniejsze odszukać sprawcę tego incydentu, który szybko uciekł z miejsca zdarzenia.

Według policyjnych ustaleń 21-letni kierowca BMW  jadąc w stronę Wyszkowa, podczas wyprzedzania poprzedzających go pojazdów oraz jadącego przy prawej krawędzi jezdni rowerzysty, nie upewnił się, czy posiada dostatecznie miejsca dużo miejsca do przeprowadzenia manewru oraz nie zachował szczególnej ostrożności i odstępu od kierującego jednośladem.

>

Niestety, ale doszło do potrącenia cyklisty, a następnie bezmyślny kierowca uderzył w samochód osobowy marki KIA.

Sprawca został zatrzymany w ekspresowym tempie.

Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo

– Godzinę później do Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie zgłosił się roztrzęsiony 21-letni kierowca osobowego BMW, który tłumaczył funkcjonariuszom, że to on zderzył się z rowerzystą i bojąc się konsekwencji uciekł z miejsca – przekazał kom. Damian Wroczyński, oficer prasowy KPP w Wyszkowie.

Co ciekawe, 21-latek chciał zatuszować dowody zbrodni. Porzucił swój samochód nad rzeką Bug. Z kolei kluczyki, jak i dokumenty wrzucił do wody. Jak się okazało, miał ku temu ważny powód.

W toku przeprowadzonych działań wyszło na jaw, że młody mężczyzna jest kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.

>

Policjanci pobrali od sprawcy próbki krwi, które mają dać odpowiedź, czy 21-latek w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem środków niedozwolonych.

Zatrzymany kierowca BMW został doprowadzony do prokuratury, gdzie na usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, oddalenia się z miejsca, a także kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.

Młodemu kierowcy grozi kara do nawet 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Wyszkowie zastosował w stosunku do 21-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl - Znany radiowiec przerobił hit Beaty K. - Internet leży i kwiczy - Orlen płaci trzy razy więcej pracownikom w Niemczech niż w Polsce - Kolejna zagadka drogowa, która poróżniła internautów. Kto ma pierwszeństwo?

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Powiązane