Kierowcy BMW wyprzedzeni przez Maluchy na ośnieżonej drodze - wideo
Fiat 126p już niemal całkowicie zniknął z naszych dróg. Jeśli się jednak pojawia, to wywołuje niemałą sensację. Zwłaszcza jeśli jakby nigdy nic, wyprzedza ledwo jadące BMW na ośnieżonej nawierzchni.
Fiat 126p bezproblemowo wyprzedza BMW na ośnieżonej drodze
Fiat 126p dorobił się już kultowego statusu w Polsce. Choć nie brakowało mu wad, do dziś wiele osób docenia go za kompaktowość i radzenie sobie w każdych warunkach (mimo licznych awarii). Ci dwaj kierowcy BMW musieli się srogo zdziwić.
Na samym początku nagrania widać jak kierujący BMW serii 3 E46 ledwo jedzie po ośnieżonej i stromej drodze. Koła buksują, auto ślizgając ledwo się toczy. Wiele wskazuje na to, że kierowca nie ma zimowych opon.
Za nim ustawia się sznur aut, w tym niepozorny Fiat 126p, czyli "Maluch". Poczciwe autko z niedużymi trudnościami rusza z śliskiej nawierzchni, po czym prawą stroną wyprzedza bezproblemowo kierowcę BMW, który dalej toczy walkę z warunkami drogowymi.
W tle oczywiście słychać charakterystyczny dźwięk silnika chłodzonego powietrzem z Fiata 126p. Po chwili "Malucha" nie ma już w zasięgu wzroku, a BMW dalej wtacza się pod górę.
Jakby tego było mało, kilka minut później dochodzi do podobnej sytuacji, tym razem z BMW serii 5 E39. W tym wypadku kierowca bawarskiego auta był dużo rozsądniejszy, spokojnie wjeżdżał pod górę w korku. Po chwili z lewej strony wyprzedził go, a jakże Fiat 126p.
Nagranie ma już swoje lata, bo pochodzi z zimy 2010. Już wtedy "Maluchy" nie były tak częstym widokiem na drogach, ale też jak widać, nie były kompletną rzadkością.
Fiat 126p miał w tej sytuacji pewną przewagę dna BMW
Dlaczego Fiat 126p poradził sobie tak dobrze na ośnieżonej drodze? Jednym z powodów są dosyć wąskie opony, które są mniej podatne na aquaplaning i mają mniejsze opory toczenia.
Ważną rolę gra również masa Maluchów, które ważą od 580 do 645 kg. Z kolei BMW E46 ma masę od 1360 do 1790 kg, a E39 od 1485 do 1875 kg. Oczywiście jest między nimi ogromna różnica mocy, ale z reguły cięższe auta mają trudniej na śliskiej nawierzchni (może poza pojazdami specjalnie do takiej dostosowanymi).
Dodatkowo zaletą Fiata 126p jest umiejscowienie silnika z napędem z tyłu. Dzięki temu oś napędowa jest maksymalnie dociążana. BMW mają układ nazywany klasycznym (silnik z przodu, napęd z tyłu), to też gorzej radzą sobie z jazdą pod górę.
Oczywiście współcześnie mało kto jeździ Fiatem 126p na co dzień, a już zwłaszcza w zimę. We współczesnym ruchu, przy jego natężeniu i dynamice jazda "Maluchem" może być trudniejsza niż przed laty.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Kierowca nie miał żadnych szans na reakcję. Stado jeleni przeskoczyło nad BMW - Wideo
- Koszmar na DK12. Osobowy Opel z impetem wbił się w TIR-a
- Policjanci znaleźli poszukiwaną, wpadła gdy przechodziła przez jezdnię