Tragiczny wypadek. Ojciec przejechał 2-letniego synka maszyną budowlaną
Do dramatycznego wypadku doszło w Gromniku koło Tuchowa (woj. małopolskie). W sobotę, 10 kwietnia, Robert W. prowadził prace w ogrodzie wokół nowo wybudowanego domu. Budynek wciąż był wykańczany.
Mężczyzna wsiadł do ciężkiego wozidła budowlanego, prawdopodobnie chciał wyrównać teren. Niestety, nie wiadomo dlaczego, pod koła pojazdu trafił 2-letni synek mężczyzny. Niestety ojciec nie dostrzegł w porę chłopca.
Robert W. niedawno sprowadził się z rodziną do Gromnika. Ponieważ wciąż wykańczali nowo wybudowany dom, teren dookoła nieruchomości wymagał uporządkowania . Postanowił wykorzystać piękną pogodę i wziąć się za prace w ogrodzie.
W tym celu mężczyzna wsiadł za kierownicę wozidła budowlanego .
Zobacz także: Policja zatrzymała ich na gorącym uczynku. Ukradli z TIR-ów ponad pół miliona
Nie wiedział, że podążył za nim jego mały syn.
Obrażenia, których doznał mały Fabianek, okazały się śmiertelne. Rodzice chłopca, Sabina i Robert W. niedawno wprowadzili się z dzieckiem do nowego domu w Gromniku koło Tuchowa w województwie małopolskim.
Nie dane im jednak było nacieszyć się tym szczęściem. Małżeństwo spotkała największa tragedia, jaka spotkać może rodzica - śmierć ukochanego dziecka.
Ciężka maszyna zmiażdżyła dziecko i spowodowała poważne obrażenia wewnętrzne
Na miejsce wypadku przyleciała załoga LPR , która nie zdołała uratować życia chłopca. - " Mężczyzna kierujący pojazdem był trzeźwy " - poinformował oficer prasowy tarnowskiej komendy policji, Paweł Klimek.
Źródło: Super Express
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
-
Motocyklista uderzył w znak drogowy i stracił nogę. Kompletna znieczulica świadków - Wideo
-
W dziesięć sekund rozbił klasyczne Ferrari o przydrożny mur - Wideo
-
Na estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni, spod naczepy ciężarówki wyskoczył mężczyzna