Chevrolet Corvette to kultowy sportowy model amerykańskiej marki. Jeden z niewielu, który pod względem osiągów może konkurować z modelami europejskimi.
Chińscy producenci samochodów słyną z talentu do „pożyczania” projektów uznanych firm. Dotyczy to również branży motoryzacyjnej. Najczęściej Azjaci „wzorują się” na nowych modelach. Tym razem jednak jest inaczej.W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z KLONEM Chevroleta Corvette C1 z 1958 roku. Na zdjęciach widzimy chiński samochód - SS Dolphin. Auto pochodzi od firmy Songsan Motors.
Pewien mieszkaniec Georgii niedawno wygrał na loterii nowiutką Corvette C8 Stingray. Pewnie jest wniebowzięty, ale ciężko będzie mu odebrać nagrodę.Podczas rozmowy z Corvette Forum Dennis Kahler ujawnił, że kupił zdrapkę, w której wygrał nową Corvette o wartości do 107 tys. dolarów (mógł sobie do tej kwoty dowolnie skonfigurować model) oraz 250 tys. dolarów w gotówce. Organizator loterii miała współpracować z lokalnymi dealerami, aby dostarczyć zwycięzcy wymarzoną Corvette.
Światła pop-up były sensacją lat 70 i 80, choć zadebiutowały znacznie wcześniej - jako pierwszy pojazd z "ukrytymi lampami" wymienia się Alfę Romeo 8C 2900A z 1936 roku.Lata świetności pop-up'ów przyszły jednak znacznie później. Był moment taki moment w historii motoryzacji, że praktycznie każda marka miała przynajmniej jeden model z tym rozwiązaniem. Wśród aut popularnych marek, które skrywały swoje światła przed światem, wymienić można, np. Opla (GT), Forda (Probe), Mazdę (323F).Niestety przyszły czasy, w których uznano to rozwiązanie za niebezpieczne dla pieszych. Nim jednak to nastąpiło, producenci eksperymentowali w najlepsze. Wśród najciekawszych podejść do tematu wymienić można Alfę Romeo Montreal, Forda Thunderbirda, Porsche 928 oraz Toyotę 2000GT.Okazuje się jednak, że Chevrolet myślał nad rozwiązaniem, które pozostawiłoby konkurencję daleko w tyle. Amerykanie postanowili zastosować pop-up'y... z tyłu Corvette.