Samochody Rydzyka, tym się wozi słynny "ojciec dyrektor"
Samochody Rydzyka, te od bezdomnego i maybachy. Jak jest naprawdę?
Samochody Rydzyka wcale nie są tak wielką tajemnicą jak mogłoby się wydawać. Nie brakuje zdjęć redemptorysty zarówno w przyziemnych autach dla zwykłego zjadacza chleba, jak i w bardziej luksusowych limuzynach.
Swego czasu głośno było o tym, jakoby Tadeusz Rydzyk jeździł maybachem, czyli jednym z najbardziej luksusowych samochodów na świecie. To akurat okazało się jedynie plotką, bądź żartem związanym z zasobnością portfela redemptorysty.
- Maybacha mam - plastikowe modele tego samochodu przysłali mi ludzie w prezencie. Choć kiedy o tym napisali, nie wiedziałem nawet, co to jest. Potem kiedyś na autostradzie mi pokazano. Nic specjalnego, samochód jak samochód - komentował ojciec dyrektor.
Drugą głośną sprawą były "samochody od bezdomnego", które miał dostać Tadeusz Rydzyk . Wspaniałomyślny darczyńca miał umrzeć niedługo po przekazaniu prezentu. W tym wypadku nie było jednak wiadomo, jakie dokładnie auta trafiły do zakonnika.
Co ciekawe, pod względem formalnym Tadeusz Rydzyk nie może posiadać mienia, gdyż składał śluby jako redemptorysta. Jednak zupełnie inną kwestią są należąca do niego działalność (np. Radio Maryja), czy wcześniej wspomniana fundacja. Poza tym osoba, która tak często podróżuje po Polsce, musi być czymś wożona.
Samochody Rydzyka. Wśród nich zarówno duży SUV i limuzyna klasy E
W trakcie wizyty w krakowskim kościele na ul. Bandurskiego Tadeusz Rydzyk pokazał się w audi A6 C7 . Doszło do tego w 2015 roku, wtedy ten model można było kupić w cenie od 178 tys. do 324 tys., w zależności od wersji wyposażeniowej i silnikowej.
Redemptorystę wożono także poprzednią generację audi A6, czyli C6. Można by podejrzewać, że Tadeusz Rydzyk upodobał sobie to auto z segmentu E (wyższego-średniego), ale biorąc pod uwagę jego wypowiedzi, do samochodów ma dosyć neutralny stosunek.
Co ciekawe, te słynne "auta od bezdomnego", które miał dostać Tadeusz Rydzyk to żadne maybachy, a volkswageny. Nigdy jednak nie dowiedzieliśmy, jakie konkretnie. Jak powszechnie wiadomo, w ofercie niemieckiego producenta są zarówno skromne modele (jak np. Golf, czy Polo), jak i te bardziej "wypasione" (np. Phaeton).
W phaetonie Tadeusza Rydzyka nigdy nie widziano, natomiast w golfie już jak najbardziej. Jak pisze Super-Express, lata temu widziano jak redemptorysta samemu jeździł czwartą generacją popularnego modelu volkswagena . Nigdy nie było to auto należące do górnej półki, więc w tym wypadku faktycznie było dosyć skromnie.
Swego czasu redemptorysta żalił się wiernym, że musiał wydać 5 mln na samochód . Nie była to jednak luksusowa limuzyna, a wóz transmisyjny. Zakonnik mówił, że to i tak najtańszy, jaki udało się znaleźć.
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
-
Dramat na prostej drodze. Ambulans zderzył się czołowo z osobówką
-
Kierujący TIR-em chciał przechytrzyć innych kierowców. Spotkała go szybka karma - Wideo
Źródło: Super-Express