ZDrogi.pl > Na drogach > Kierowca Audi RS6 zachował się jak "bandyta drogowy". Stworzył ogromne zagrożenie - Wideo
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:37

Kierowca Audi RS6 zachował się jak "bandyta drogowy". Stworzył ogromne zagrożenie - Wideo

audi-niebezpieczne-manewry
Audi groźne manewry

Audi RS6 to niewątpliwie auto, które zwraca uwagę i "ma czym jechać". Szkoda, że kierowca jednego egzemplarza zachował się jak drogowy bandyta. Mógł spowodować poważny wypadek.

Choć czarnym charakterem na tym nagraniu jest nie tylko kierowca Audi RS6. Prawdopodobnie sprowokował go autor nagrania, co tylko napędziło spiralę niebezpiecznych zachowań na drodze.

Wygląda to tak, jakby autor filmu jadąc lewym pasem nagle przyhamował jadącemu za nim kierowcy Audi RS6. Możliwe, że sportowe auto siedziało mu na zderzaku, to jednak jeszcze nie powód, żeby agresją reagować na agresję.

Ostatecznie "kamerkowicz" zjechał na prawy pas, a kierowca audi ruszył do wyprzedzania. Wtedy też autor filmu widocznie przyśpieszył, utrudniając manewr drugiemu uczestnikowi ruchu.

Zobacz także: Policja zatrzymała ich na gorącym uczynku. Ukradli z TIR-ów ponad pół miliona

To już kompletnie wybiło z równowagi kierowcę Audi RS6, który zdecydował się zemścić na "kamerkowiczu". Nie wiadomo, czym jechał autor nagrania, ale z potencjałem mocy sportowego audi, raczej nie miał dużych szans.

Kierowca audi mści się na "kamerkowiczu"

Szkoda, że kierowca audi wykorzystał zapas mocy do zajechania drogi autorowi nagrania. Zrobił to z taką prędkością i impetem, że praktycznie wpadł na trzeci pas, do skrętu w prawo. Dobrze, że nikt tędy nie jechał.

Autor nagrania zjechał wtedy na lewy pas i dokładnie to samo zrobił kierujący audi, znów zajeżdżając mu drogę. Ostatecznie do dalszej eskalacji nie doszło, bo Audi RS6 odjechało ze znaczną prędkością.

Dlatego jeśli padamy ofiarą agresji drogowej, nie dopuszczajmy do dalszego rozwoju sytuacji. Lepiej odpuścić, a jeśli mamy nagranie, zgłosić później dowody na policję. Nie ma potrzeby się odgrażać, ani mścić tym samym, bo można tylko stworzyć jeszcze większe zagrożenie.

Audi RS6 to prawdziwy pożeracz autostrad

Kierowca Audi RS6 niewątpliwie miał czym "jechać", bo pod maską miał 4-litrowy silnik V8 o mocy 560 koni mechanicznych. Do tego spięty z napędem quattro.

Pozwala to Audi RS6 katapultować się do 100 km/h w 3,7 sekundy. Prędkość maksymalna to 250 km/h.

Egzemplarz, którym jechał "bandyta drogowy" był w lakierze Nardo Grey. Szkoda, że kierowca nie zachował więcej rozsądku, bo auto ma niewątpliwie dosyć ciekawe.

Źródło: Bandyta z Kamerką

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

Tagi: Audi
Powiązane