Niepozorne auto wyciąga TIR-a ze śniegu? Nie tym razem - Wideo
Kierowca Audi, wraz z właścicielem Volkswagena, postanowili połączyć siły, aby pomóc potężnej ciężarówce wyjechać ze śniegu. Intencje były dobre... gorzej z wykonaniem. Ostatecznie narobili więcej szkód, niż pożytku.
Na naszym portalu wielokrotnie publikowaliśmy nagrania przedstawiające samochody osobowe, które pomagają wydostać się z opresji potężnym TIR-om.
Mieliśmy już do czynienia z Subaru Foresterem, które spróbowało wyciągnąć za linkę ponad 7,5-tonowego TIRa, który utknął przez oblodzoną nawierzchnię. Wówczas okazało się, że nie bez powodu japoński producent od lat chwali się świetnymi zespołami napędowymi.
Nieduże auto osobowe, mimo trudności poradziło sobie z zadaniem.
Był Volkswagen Touareg, którego właściciel zapewniał, że 5-litrowy motor podała zadaniu. Faktycznie, V10 TDI poradziło sobie z holowaniem ciężarówki.
Było i Audi z legendarnym Quattro... tym razem jednak filmik ma inny, może nawet bardziej zaskakujący finał.
Kierowca TIR-a ugrzązł w śniegu. Na pomoc przyszli mu właściciele Audi i Volkswagena. Na niewiele się to zdało
Kierowcy, którzy chcieli pomóc kierowcy auta ciężarowego, postanowili podejść do sprawy ambitnie - wykorzystali dwa auta, które połączone szeregowo miały z łatwością uciągnąć kolosa.
Problem w tym, że kierowca Audi zdecydowanie podszedł do wyzwania zbyt ambitnie - tym razem nie tylko nie udało się wyciągnąć TIR-a ze śniegu, ale i ucierpiał jeden z holujących pojazdów.
Jak do tego doszło?
Kierowca Audi zdecydowanie się pośpieszył. Nagranie publikujemy poniżej:
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Bójka w autobusie zakończyła się tragicznym wypadkiem. Autobus wpadł do rzeki - Wideo
- Przestępca uciekł policjantom mimo strzałów ostrzegawczych
- Policja zezłomowała źle zaparkowane Ferrari