ZDrogi.pl Aktualności Dziura w przepisach. Hulajnogi mogą być prawdziwą zmorą kierowców
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Dziura w przepisach. Hulajnogi mogą być prawdziwą zmorą kierowców

19 marca 2022
Autor tekstu: Konrad Karpiuk

Hulajnogi elektryczne zostaną objęte ustawą. Rząd potrzebował na to aż dwóch lat

Hulajnogi elektryczne były już od dwóch lat na celowniku rządu, ale opracowywanie przepisów ciągle się przedłużało. W końcu ustawa trafiła do Sejmu i niedługo może wejść w życie. Wiele jednak zależy od poprawek, które zostaną wprowadzone w drodze legislacyjnej, a te mogą być bardzo potrzebne.

- Przygotowaliśmy rozwiązania, które zwiększą bezpieczeństwo, w szczególności najmniej chronionych uczestników ruchu drogowego - chwalił się minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Jak zauważa WP Autokult, Polska to jeden z ostatnich krajów, który wprowadza przepisy dotyczące poruszania się na hulajnogach elektrycznych i innych "urządzeniach rozwoju osobistego". Do tego w projekcie nie brakuje dziur, a problem dotyczy głównie hulajnóg elektrycznych na publicznych drogach.

Hulajnogi elektryczne mogą być prawdziwą zmorą dla kierowców. Wszystko przez pominięcie jednej kwestii w projekcie ustawy

Zgodnie z ustawą, hulajnogi elektryczne mogą poruszać się po drogach rowerowych z maksymalną prędkością 20 km/h. W wypadku, gdy takowej nie ma, mogą jechać chodnikiem, ale tylko wtedy gdy pojazdy na jezdni jadą więcej niż 30 km/h.

Z kolei w ruchu miejskim, hulajnogi elektryczne mogą jeździć z maksymalną prędkością 30 km/h . W tym miejscu pojawia się problem. Jak wskazuje WP Autokult, zarówno kierujący hulajnogami, jak i rowerzyści nie są ubezpieczeni.

Kolizje i zdarzenia drogowe z udziałem hulajnóg elektrycznych wcale nie są rzadkością. Czasami dochodzi nawet do wypadków śmiertelnych. Tak jak w przypadku kobiety, które z niej spadła i doznała obrażeń głowy (więcej pisaliśmy o tym tutaj ).

Jednak WP Autokult wskazuje, że brakuje dokładniejszych statystyk. Niemniej w punktach pomocy medycznej pojawia się wiele ofiar wypadków z hulajnogami elektrycznymi w tle i to znacznie częściej niż w przypadku rowerzystów.

Co brak ubezpieczenia oznacza w praktyce?

Brak ubezpieczenia dla kierujących hulajnogami elektrycznymi to problem przede wszystkim dla kierowców. Jeśli winny wypadkowi jest kierowca samochodu, odszkodowanie wypłacana jest z jego OC. Jeśli sprawcą będzie rowerzysta bądź kierujący hulajnogą, sprawa musi zostać zgłoszona do sądu cywilnego. Nic nie poradzi również Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

- UFG zajmuje się szkodami spowodowanymi przez pojazdy mechaniczne, a pojazdy te podlegają obowiązkowi ubezpieczenia OC. UTO [ Urządzenia Transportu Osobistego - dop. red. ] nie są w obecnie obowiązującym stanie prawnym pojazdami mechanicznymi, jak również nie obowiązują ich przepisy o obowiązkowym OC posiadacza pojazdu mechanicznego - mówił dla WP Autokult rzecznik prasowy UFG, Damian Ziąber.

`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej

Oczywiście użytkownicy UTO również będą otrzymywać mandaty np. za jazdę pod wpływem alkoholu (do 500 zł), czy z telefonem przy uchu (100 zł). Ponadto sprawca wypadku na hulajnodze elektrycznej może narazić się na spore koszty, chyba że ma OC w życiu prywatnym, które może je pokryć .

Źródło: WP Autokult

`

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl ===============================================================================================

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. __Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

`

Obserwuj nas w
autor
Konrad Karpiuk
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@zdrogi.pl
na drogach aktualności porady motorsport katalog pojazdów wideo