ZDrogi.pl > Aktualności > Wymiana sprzęgła w Ferrari F50 kosztuje gigantyczne pieniądze
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:44

Wymiana sprzęgła w Ferrari F50 kosztuje gigantyczne pieniądze

Ferrari wymiana sprzęgła
Wikimedia Commons Axion23 CC2.0

Ferrari F50 potrafi zwalić z nóg kosztami utrzymania. Stać na nie tylko najbogatszych

Ferrari nigdy nie należało do najtańszych aut. Nawet jeśli przeciętny Kowalski w końcu uzbiera na auto z Maranello, musi szykować równie wysokie kwoty na jego utrzymanie. Koszty serwisu auta zgodnie z procedurami potrafią kosztować tyle co nowy samochód.

W tym wypadku mowa o Ferrari F50, więc samochodzie na wskroś wyjątkowym. Wyprodukowano ich jedynie 349 sztuk i opracowano je z użyciem wcześniej wspomnianej technologii Formuły 1. Obecnie ceny tego modelu liczone są w milionach. Według serwisu Hagerty, za F50 w idealnym stanie trzeba zapłacić ok. 2,1 mln dolarów (ok. 7,8 mln zł).

Nie dziwi więc, że sama wymiana sprzęgła w serwisie specjalistycznym kosztuje ok. 30 tys. zł. W popularnych użytkowych samochodach, zwykle trzeba zostawić jedynie kilkaset złotych. To nie są jednak wszystkie koszty serwisu F50, bo często przy tego typu naprawach dochodzi do wymiany paneli nadkoli z włókna węglowego. 

`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej

Według zaleceń Ferrari, panele powinno wymieniać się za każdym razem przy wymianie sprzęgła. Ich koszt to 75 tys. zł. Czyli jednorazowy serwis wyniesie 115 tys. zł.

Za podobną kwotę możemy kupić kilka nowych samochodów, m.in. Mercedesa Klasy A, BMW serii 2, czy Mini Countrymana. Patrząc z kolei po autach używanych, za te pieniądze znajdziemy Porsche 911 (serię 996). Jeszcze mało? Dwie wymiany sprzęgła to 230 tys. Dokładamy 30 tys. i na otomoto możemy kupić najtańsze, klasyczne Ferrari - model Mondial.

Ferrari F50. Z czego wynikają koszty napraw?

Można spodziewać się, że serwis Mondial, czy Porsche 911 jest najtańszy, ale jednak F50 to prawdziwy unikat. Raczej nikt nie staje się posiadaczem tak rzadkiego modelu przez przypadek. Jeśli ktoś ma kilka milion dolarów na kupno tego modelu, to taki serwis nie jest dla niego kosmicznym wydatkiem.

Z czego jednak wynika tak wysoka cena? Przede wszystkim F50 ma nadwozie w formy monokokpitu, do którego przykręcony jest silnik i skrzynia biegów. Podpierają one tylne zawieszenie, będąc właściwie elementem nośnym pojazdu.

Dlatego też, żeby wymienić sprzęgło trzeba właściwie "odłączyć" całą tylną część pojazdu. Ponadto demontowany jest układ hamulcowy, wydechowy, chłodzenia, jak i elektryka pojazdu. Co ciekawe, podobne rozwiązanie stosuje się w traktorach.

Dlatego też przy takiej wymianie ponosi się nie tylko koszty części, które są horrendalnie drogie, ale i robocizny. Z takim zadaniem mogą sobie poradzić tylko najlepsi mechanicy, doskonale znający technikalia samochodów supersportowych.

W zamian, właściciele mogą się cieszyć czystą motoryzacją, skonstruowaną do szybkiej jazdy. Masa i właściwości jezdne były w Ferrari F50 kluczowe, dlatego nie ma poduszek powietrznych, radia, elektrycznych szyb, a nawet klamek. Drzwi otwierane są przez linkę. W wypadku tego modelu nie ma mowy o luksusie, jest tylko ogromna moc i muzyka grana przez silnik V12.

Źródło: JoeMonster

`

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected] ===============================================================================================

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce.__Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

`

Powiązane