Warszawska drogówka powiadomi kierowców, gdzie będą stać patrole
Jakiś czas temu w sieci pojawiło się zdjęcie policjanta, który chował się w zaroślach z „suszarką” i polował na kierowców łamiących przepisy. Zachowanie funkcjonariusza wzbudziło śmiech i, słuszne, oburzenie kierowców.
Stołeczna drogówka chce walczyć z wizerunkiem „cwaniaków” polujących na kierowców i oznajmia, że będzie wprost informować o tym, gdzie odbywać się będą tradycyjne patrole drogówki.
W najbliższych dniach drogówka będzie z wyprzedzeniem komunikować, gdzie stać będą patrole. Pierwszą taką kontrolę zaplanowano na wtorkowy poranek (7 września) na Wisłostradzie pod Mostem Gdańskim w kierunku Gdańska.
- Kiedyś w rozmowie z osobą kontrolowaną usłyszałem, że widok policjanta wywołuje przyśpieszone bicie serca. Z całą pewnością coś w tym jest. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to proszę przypomnieć sobie, jak zachowujemy się w sytuacji, gdy w lusterku widzimy patrol - powiedział PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo
Sama świadomość obecności policji ma wpłynąć na zachowanie kierowców
Z reguły kierowcy, na widok funkcjonariusza, nerwowo sprawdzają, czy mają włączone światła, zapięte pasy, czy nie przekraczają prędkości. Można więc powiedzieć, że sama obecność policji wpływa na poprawę bezpieczeństwa na drogach. W związku z tym warszawska drogówka planuje eksperyment, który będzie polegał na komunikowaniu kierowcom, gdzie przeprowadzane będą kontrole.
W najbliższych dniach mundurowi zdradzą trzy lokalizacje, w których staną patrole. W każdym z nich policjanci będą pracować przez godzinę. Aby dowiedzieć się, gdzie można się ich spodziewać, trzeba będzie sprawdzać konta społecznościowe warszawskiej policji.
Mundurowi będą sprawdzać nie tylko wszelkie aspekty zachowania kierowców samochodów, ale też użytkowników hulajnóg czy pieszych korzystających z przejść.
Warto przy tym wspomnieć, że dzięki nowym przepisom użytkownicy hulajnóg i UTO mają obowiązek poruszania się ścieżką rowerową, a jazda po niewłaściwej części drogi lub jezdni może skończyć się dla nich mandatem. Wprowadzono również prędkość maksymalną dla tego typu pojazdów wynoszącą 20 km/h. Również te aspekty będą sprawdzane przez funkcjonariuszy.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl - Rząd uchwalił zmiany. Znamy stanowisko w sprawie konfiskaty aut - Nowe Maserati jeszcze nie pokazano, a części już kupisz na Allegro - Kompakty podrożały od 2002 roku o ponad 60%
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Źródło: autokult.pl