Potrącił 34-latkę i dwoje dzieci. Kobieta zginęła, sprawcy grozi do 8 lat więzienia
W poniedziałek, 19 kwietnia, 62-letni mężczyzna doprowadził do tragicznego wypadku w Brodnicy (Kujawsko-pomorskie). Mężczyzna, prowadząc forda transita, potrącił 34-latkę i jej dwójkę dzieci. Kobieta zginęła. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła PAP, mężczyzna pierwszy raz w życiu wsiadł za kierownicę tak dużego auta. Brak doświadczenia w prowadzeniu pojazdów o takich gabarytach doprowadzić miał do tragicznego wypadku.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano, 19 kwietnia, na ulicy Sikorskiego w Brodnicy. Na drodze krajowej nr 15 ford transit potrącił idącą poboczem kobietę z dwójką dzieci w wieku 4 lat i 12 miesięcy. 34-latka zginęła na miejscu, a dzieci zostały przetransportowane do szpitala.
Mężczyzna był trzeźwy. Do wypadku doprowadzić miał brak doświadczenia
Badanie alkomatem wykazało, że 62-letni kierowca samochodu dostawczego był trzeźwy. Mężczyzna usłyszał zarzut w tej sprawie z artykułu 177 Kodeksu karnego.
"Art. 177. [Spowodowanie wypadku w komunikacji]
§ 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek."
62-latek, kierując samochodem, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez niedołożenie należytej ostrożności w trakcie manewru drogowego. W wyniku tego doszło do potrącenia pieszej i jej śmierci na miejscu. Mężczyzna przyznał się do winy i okazał skruchę.
Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu do 8 lat więzienia
62-latek złożył wyjaśnienia. Prokuratura zastosowała wobec oskarżonego dwa wolnościowe środki zapobiegawcze - dozór policji z obowiązkiem zgłaszania się na komendę dwa razy w tygodniu oraz poręczenie majątkowe. Ponadto mężczyzna stracił prawo jazdy.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym 62-latkowi grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła PAP wynika, że prawdopodobną przyczyną wypadku mógł być brak doświadczenia kierowcy w zakresie kierowania tak dużym autem.
Z ustaleń PAP wynika także, że rannym w wypadku dzieciom nie stało się nic poważnego.
Źródło: PolsatNews.pl / PAP
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
Zasłona dymna na ekspresówce. Wyglądało na pożar, a to tylko dym z wydechu - Wideo
Dziwne zachowanie pieszego. Rozpiął rozporek i zaatakował kierowcę - Wideo
Kierowca BMW kręcił bączki na parkingu. Jego auto stanęło w płomieniach - Wideo