Przejeżdżając przez to skrzyżowanie "odrywasz się od ziemi". Drogowcy tylko rozkładają ręce
Polskie drogi potrafią dać w kość. Wiedzą to mieszkańcy Ursynowa
Polskie drogi choć nieustannie są usprawniane i remontowane , to daleko im do ideału. Szczególnie sporo zastrzeżeń mają mieszkańcy warszawskiego Ursynowa i ci którzy muszą codziennie przejeżdżać przez skrzyżowanie al. KEN i ul. Ciszewskiego.
Jak pisze portal haloursynow.pl wystarczy trochę bardziej przyśpieszyć, żeby poczuć, jak samochód odrywa się od ziemi. Od lat uskok denerwuje mieszkańców i kierowców , przy okazji niekorzystnie działając na zużycie podwozia.
- Uważam, że mogliby to poprawić. Jeśli samochód jest w gorszym stanie, to nie da się przejechać. Niskie zawieszenie też dostaje w kość - mówił dla ursynowskiego portalu Mateusz.
Polskie drogi odbijają się na stanie naszych aut. Drogowcy twierdzą, że kierowcy powinni zwolnić
`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej
Z kolei Zarząd Dróg Miejski twierdzi, że sprawę rozwiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Problem w tym, że nawet jadąc przepisowo, wyraźnie odczujemy spory garb w drodze.
Warto także zaznaczyć, że jeśli ktoś codziennie jeździ tą drogą, musi się liczyć z krótszym interwałem remontu zawieszenia. Polskie drogi już i tak dostatecznie nadwyrężają samochody mechanicznie, a codzienne przejazdy przez duży uskok raczej nie wpływają dobrze na stan podwozia.
Skrzyżowanie ostatni raz remont przechodziło przynajmniej dziesięć lat temu. Jednak jak zauważa portal haloursynów.pl, uskok znajduje się na nim już od kilkunastu lat. Prawdopodobnie przyczyną są konstrukcje znajdujące się pod skrzyżowaniem.
- Podejrzenie, choć nie pewność, jest takie, że jest to związane z konstrukcją metra, bo po jego stropie biegnie al. KEN i jej poziom, a także poziom poprzecznych ulic, musi do niego nawiązywać. To powoduje trudność w postaci wyprofilowania i nadania odpowiedniej niwelety skrzyżowaniu. Większość skrzyżowań z al. KEN ma lub miało podobny problem - mówi rzecznik ZDM, Jakub Dybalski.
Faktycznie na Ursynowie podobne uskoki znajdują się na innych skrzyżowaniach . To jednak nie oznacza, że nie można ich usunąć, niegdyś w al. KEN przy ul. Gandhi znajdował się podobny defekt nawierzchni. Było to wyjątkowo newralgiczne miejsce na Ursynowie, dochodziło tam do wielu wypadków. Dziesięć lat temu uskok usunięto.
Remontu na razie nie będzie. Czas i koszt realizacji może odstraszać
Drogowcy mówią, że żadnych zgłoszeń w sprawie uskoku nie przyjęli. Wiele również wskazuje na to, że żadnego remontu nie planują , apelując jednak do kierowców o przestrzeganie ograniczenia prędkości.
Portal haloursynów.pl wylicza, że usunięcie uskoku na skrzyżowaniu al. KEN i ul. Ciszewskiego kosztowałoby ok. 500 tys. zł, a prace drogowe potrwałoby dwa weekendy. Przez ten czas skrzyżowanie byłoby oczywiście zamknięte.
Źródło: haloursynow.pl
`
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl ===============================================================================================
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. __Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
-
Motocyklista uderzył w znak drogowy i stracił nogę. Kompletna znieczulica świadków - Wideo
-
W dziesięć sekund rozbił klasyczne Ferrari o przydrożny mur - Wideo
-
Na estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni, spod naczepy ciężarówki wyskoczył mężczyzna
`