ZDrogi.pl > Aktualności > Łapali pokemony na autostradzie, zatrzymała ich policja
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:40

Łapali pokemony na autostradzie, zatrzymała ich policja

Policja pokemony
pixabay.com AndrzejRembowski

Policja zatrzymała graczy Pokemon Go na autostradzie

Policja o potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na autostradzie dowiedziała się wieczorem, w niedzielę 7 marca. Wysłany na miejsce radiowóz ustawił się na zjeździe do Tarnowa przy węźle od strony zachodniej.

Zgodnie z informacjami od dyżurnego CPR jeden z uczestników ruchu miał "łapać" Pokemony, a drugi miał mu grozić. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę audi, który miał być sprawcą gróźb i niebezpiecznej jazdy.

W samochodzie były trzy osoby. Niedługo później do zatrzymanego pojazdu podjechała skoda, z ojcem i synem w środku, którzy również grali w pokemony.

`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej

Jak podaje tarnowska policja, osoby w obu autach wzajemnie rywalizowały w mobilnej grze Pokemon Go. Jedni deklarowali, że są w drużynie niebieskiej, a drudzy w czerwonej. Rywalizacja zaostrzyła się do tego stopnia, że któryś z graczy wezwał policję.

Policja pouczyła krnąbrnych graczy

Na szczęście udało się zakończyć sprawę polubownie. Gdy emocje opadły, gracze wycofali swoje zarzuty. Funkcjonariusze ostatecznie puścili zatrzymanych, niewypisując mandatu.

- Policjanci pouczyli ich zatem, ostrzegając że droga to nie miejsc dla ryzykowanych zachowań i gier, a konsekwencje mogą być tragiczne. Po czym gracze wsiedli w swoje samochody i udali się w różnych kierunkach - informuje tarnowska policja.

Pokemon Go zdobyło popularność lata temu. Wielu graczy było na bakier z bezpieczeństwem

Dla wyjaśnienia, zatrzymani do kontroli uczestnicy ruchu, grali w mobilną grę Pokemon Go, która w 2016 roku miała szczyt swojej popularności. Aplikacja wykorzystuje dane satelitarne i technologie rzeczywistości rozszerzonej.

Lokalizacje pokemonów są rozmieszczone w różnych miejscach na mapie, to też gracze w celu ich łapania, muszą się udawać nierzadko na długie spacery. Lub przejażdżki, jak w wypadku wcześniej wspomnianych mieszkańców powiatu tarnowskiego.

Co ciekawe, kilka lat temu w Tarnowie policja podejmowała interwencją w związku z popularną grą. Mieszkaniec zgłosił, że jeden mężczyzna dziwnie zachowuje się przy nieswoim aucie i prawdopodobnie chce ukraść kołpaki. Podczas kontroli policji, tłumaczył się, że chciał złapać pokemona ukrytego pod autem.

W związku z szaleństwem, jakie początkowo wywołała gra, dochodziło nawet do groźnych wypadków. Według wyliczeń naukowców z  Krannert School of Management na Uniwersytecie Purdue nierozważni gracze byli w samym USA odpowiedzialni za 145 632 wypadki, w których ucierpiało 29 tys. osób i zginęło 256. Danych z Polski brak, można jednak przypuszczać, że również w u nas trafiały się przypadki osób, które potraktowały grę "zbyt poważnie".

Źródło: Policja

`

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected] ===============================================================================================

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce.__Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

`

Powiązane