Pijany kierowca uczestniczył w kolizji. Uciekł z miejsca zdarzenia autobusem
Pijany kierowca uciekł z miejsca kolizji. Autobusem
Koło godziny 14, policjanci z ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Gdańsku na ulicy Łowickiej doszło do kolizji.
Gdy funkcjonariusze jechali na miejsce, na ul. Wosia Budzisza, zatrzymał ich kierowca busa. Stwierdził, że był świadkiem kolizji, do której ich wezwano.
Według relacji świadka sprawca miał porzucić samochód i wsiąśc w autobus miejski. Wskazał pojazd policjantom, którzy przystąpili do zatrzymania.
`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej
Funkcjonariusze znaleźli w autobusie 34-letniego uczestnika kolizji, którego wskazał świadek. Następnie policjanci zabrali go na miejsce zdarzenia.
Na ul. Łowickiej czekał już 40-latek, który również brał udział w zdarzeniu. Jak się okazało, pijany kierowca nie był nawet winny kolizji, ale ze względu na jego stan, to on poniesie najpoważniejsze konsekwencje.
Jak ustalili policjanci, 40-latek w citroenie nie ustąpił pierwszeństwa, gdy skręcał w lewo. Wtedy też zderzył się z autem kierowanym przez 34-letniego gdańszczanina.
Poszkodowany miał uciec z miejsca zdarzenia dopiero wtedy, gdy dowiedział się, że na miejsce zdarzenia zostanie wezwana policja. Miał tyle szczęścia, że złapał autobus komunikacji miejskiej.
Uczestnika kolizji czekają poważne konsekwencje
Policjanci zbadali 34-latka alkomatem. Okazało się, że miał niemal 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z tym został zatrzymany i umieszczony w areszcie.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do 2 lat więzienia i sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Warto zaznaczyć, że powszechną metodą pijanych kierowców jest ucieczka z miejsca zdarzenia. Wielu z nich wie, że nawet jeśli kolizja nie była ich winą, to oni poniosą konsekwencje. Jeśli jednak uda im się umknąć, mogą się zgłosić na policję już trzeźwi, lub stwierdzić, że "napili się w domu z nerwów, a uciekli bo spanikowali".
`
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected] ===============================================================================================
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce.__Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
Motocyklista uderzył w znak drogowy i stracił nogę. Kompletna znieczulica świadków - Wideo
W dziesięć sekund rozbił klasyczne Ferrari o przydrożny mur - Wideo
Na estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni, spod naczepy ciężarówki wyskoczył mężczyzna
`