Zima dotarła już do Polski. Wielu kierowców o tym zapomina, nie daj się zaskoczyć
Opony zimowe to zaledwie wierzchołek góry lodowej w dostosowywaniu auta do niskich temperatur. Powinniśmy zwrócić na to uwagę zwłaszcza, że potwierdziły się doniesienia meteorologów o uderzeniu zimy. Podpowiadamy jak przygotować swoje auto na mroźną pogodę.
W tym momencie każdy powinien już mieć opony zimowe
Niektórzy kierowcy odpuścili sobie w tym roku opony zimowe, decydując się na ogumienie wielosezonowe, czy nawet letnie. Z jednej strony nie jest to zbyt rozsądne, ale z drugiej też trudno im się dziwić, gdyż zima w ostatnich latach nie dawała się mocno we znaki. Jednak w tym roku mamy prawdziwie zimowe warunki i bez "zimówek", poruszanie się na drogach jest bardzo niebezpieczne.
Według prognozy pogody portalu Interia, w najbliższy weekend w całej Polsce temperatura będzie utrzymywała się poniżej zera. Nocą na południu kraju będzie nawet -18 stopni Celsjusza, a na północy -4 stopnie Celsjusza. Dlatego samo założenie opon zimowych może nie wystarczyć na zbliżającą się zmianę warunków.
Opony zimowe nie wystarczą. W niektórych wypadkach, przydadzą się łańcuchy
Nawet jeśli mamy już zmienione ogumienie, powinniśmy zwrócić uwagę na jego stan. Wielu kierowców bagatelizuje problem, nadmiernie eksploatując bieżnik. Opony zimowe osiągają optymalne właściwości przy wysokości bieżnika od 3 do 4 mm.
Ponadto bez regularnych inspekcji, nie mamy pewności, że nie doszło do uszkodzenia gumy. Gdy znajdziemy w oponie np. wbity gwóźdź, powinniśmy udać się na naprawę do wulkanizatora.
Jeśli mieszkamy w górskim terenie i często dojeżdżamy pobocznymi drogami, same opony zimowe nam nie wystarczą. Nie bez powodu nasi sąsiedzi - Czesi - mają obowiązek posiadania łańcuchów do opon na wyposażeniu pojazdu. Polskie prawo nakłada obowiązek używania ich tylko “kiedy wymagają tego warunki drogowe i pogodowe”.
Przepis jest dość nieprecyzyjny, ale przyjmuje się, że dotyczy przypadków, gdy nawierzchnia jest ośnieżona, bądź oblodzona. Dlatego mieszkańcy południa kraju powinni na wszelki wypadek wozić łańcuchy do opon w bagażniku oraz wiedzieć jak je prawidłowo założyć.
Niezbędnik kierowcy. Przedmioty, które zimą ułatwią nam życie
Z racji, spodziewanych w drugiej połowie stycznia opadów śniegu, powinniśmy mieć w aucie szczotkę do odśnieżania. Jazda nieodśnieżonym, bądź pobieżnie odśnieżonym samochodem, stwarza niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu, a sami narażamy się na mandat.
Oprócz szczotki, w zimowym niezbędniku kierowcy, powinna znaleźć się skrobaczka, bądź odmrażacz do szyb. Nie zapominajmy, aby poranny rytuał odśnieżania auta wykonywać przy zgaszonym silniku, w innym wypadku grozi nam mandat do 100 zł.
Niskie temperatury to również potencjalne problemy z zamkami. Dlatego jeśli jeszcze nie przesmarowaliśmy ich środkiem przeciw zamarzaniu, najwyższa pora to zrobić. Aby zapobiec niemiłym niespodziankom, dobrze jest mieć w kieszeni odmrażacz do szyb.
Przy niskich temperaturach pamiętajmy również o ładowaniu akumulatora. Jeśli nam się rozładuje, nie skorzystamy z pilota, a to w połączeniu z zamarzniętymi zamkami jest najprostszym przepisem na spóźnienie się do pracy.
Źródło: Interia
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Kierowca nie miał żadnych szans na reakcję. Stado jeleni przeskoczyło nad BMW - Wideo
- Koszmar na DK12. Osobowy Opel z impetem wbił się w TIR-a
- Policjanci znaleźli poszukiwaną, wpadła gdy przechodziła przez jezdnię