Odpalanie na mrozie zatrzymało wielu kierowców. Trudny poranek 18 stycznia
Odpalanie na mrozie to problem szczególnie w przypadku silników diesla, ale właściciele "benzyniaków" również mogą mieć ten kłopot. Dzisiejszego poranka (18 stycznia), temperatura sięgała w niektórych rejonach Polski nawet do -20 stopni Celsjusza, więc wielu Polaków miało problemy z rozruchem silnika.
- Wczoraj odpalałem samochód bez problemu. Ale noc z niedzieli na poniedziałek zrobiła swoje, mimo nowego akumulatora. Choć liczę się z tym, że silniki Diesla słabiej przeżywają mroźne zimy - mówił dla portalu zdrogi.pl pan Szymon z Piaseczna, który również miał dziś problemy z odpaleniem auta.
Można uniknąć problemów z odpalaniem na mrozie. Przed spadkiem temperatur trzeba odpowiednio przygotować auto
Są jednak sposoby, aby uniknąć takich problemów. Bardzo ważny jest oczywiście wcześniej wspomniany akumulator , przed zimą powinniśmy sprawdzić stan jego ładowania w warsztacie, lub jeśli mamy prostownik, zrobić to samemu. Z wyjątkiem wypadków, gdy akumulator bezobsługowy, wtedy nie powinniśmy ładować go na własną rękę.
`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej
Szczególnie unikajmy głębokiego rozładowania baterii, tak aby napięcie nie spadło poniżej 10 V. Jeśli więc auto stoi przez jakiś czas nieużywane, warto je co jakiś czas "przepalać" i przejechać się, żeby alternator naładował akumulator. Przeczyszczenie samodzielnie klem również nie zaszkodzi, a może jedynie pomóc.
Warto również pamiętać o stosowaniu paliw zimowych, szczególnie jeśli mamy auto z silnikiem wysokoprężnym, bądź na gaz. Należy również uważać na wodę zbierającą się w układzie paliwowym, aby uniknąć tego problemy dobrze jest zmienić filtr paliwa przed zimą.
Przy odpalaniu na mrozie, kluczowy jest również stan rozrusznika, a w przypadku silników Diesla, także świec żarowych. Dlatego osoby, które regularnie serwisują silnik i dbają o jego stan, mają większe szanse na bezproblemowy rozruch silnika. Jednak oprócz stanu technicznego, ważna jest również poranna procedura.
Poranna procedura odpalania na mrozie.
W akumulatorach starego typu zalecano jego "rozbudzenie" przez świecenie 2-3 minuty światłami. W nowoczesnych konstrukcjach jest to całkowicie zbędne. Możemy nawet celowo odpalić auto bez włączonych świateł, tak aby nie obciążać akumulatora przy odpalaniu.
W przypadku silnika diesla pamiętajmy, aby nie kręcić od razu rozrusznikiem, a dać czas świecom żarowym na nagrzanie się do odpowiedniej temperatury, o czym dowiemy się gdy zgaśnie odpowiednia kontrolka. Z racji na mocne mrozy, zarezerwujmy sobie rankiem nieco więcej czasu niż zwykle.
W przypadku silników benzynowych, również przekręcamy kluczyk i dajemy kilka sekund pompce paliwa, żeby napełniła układ paliwowy. Pamiętajmy, że w obu przypadkach nie kręcimy rozrusznikiem dłużej niż dziesięć sekund, inaczej rozładujemy sobie akumulator i odpalenie na mrozie stanie się jeszcze trudniejsze. Jeśli rozładowaliśmy akumulator, zostaje nam poprosić o pomoc kogoś z przewodami rozruchowymi.
Gdy uda nam się odpalić auto nie dodajemy od razu gazu, dajmy chwilę silnikowi żeby się rozgrzał i rozprowadził olej. Przez pierwsze kilometry powinniśmy jechać spokojnie, pamiętajmy, że przy niskich temperaturach motor będzie się znacznie wolniej nagrzewał.
Źródło: motofakty.pl
`
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected] ===============================================================================================
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce.__Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
Motocyklista uderzył w znak drogowy i stracił nogę. Kompletna znieczulica świadków - Wideo
W dziesięć sekund rozbił klasyczne Ferrari o przydrożny mur - Wideo
Na estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni, spod naczepy ciężarówki wyskoczył mężczyzna
`
