ZDrogi.pl > Na drogach > Listonosz przestraszył się hamującego samochodu. Tłumaczył się nowymi przepisami - wideo
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:40

Listonosz przestraszył się hamującego samochodu. Tłumaczył się nowymi przepisami - wideo

piesi-pierwszenstwo-nowe-przepisy
Piesi nowe przepisy

Piesi od 1 czerwca otrzymali nowe uprawnienia, ale też nowe obowiązki. Jednak medialne przekazy mówią o "bezwzględnym pierwszeństwie pieszych". Takie uogólnienie może być jednak bardzo niebezpieczne, o czym świadczy sytuacja z nagrania.

Zgodnie z nowelizacją ustawy Prawo o ruchu drogowym, od 1 czerwca piesi będą mieli pierwszeństwo "przy wchodzeniu na pasy" (więcej tutaj). Podczas przekraczania jezdni nie mogą natomiast używać komórek i innych urządzeń "rozpraszających percepcję".

Z kolei kierowcy będą mieli obowiązek zmniejszenia prędkości, aby nie narazić pieszego wchodzącego na przejście i ustąpić mu pierwszeństwa. Co jednak najważniejsze, zarówno pieszy, jak i kierowca będzie miał obowiązek zachować szczególną ostrożność.

Co to oznacza w praktyce? Że jedni i drudzy będą musieli uważać, bo nowe prawo wcale nie wyklucza "wtargnięć" na przejście. Wciąż nie można wchodzić na pasy bez upewnienia się, że bezpiecznie przekroczymy jezdnie, bo w ten sposób nie zachowujemy szczególnej ostrożności.

Pierwszeństwo pieszych jeszcze nie weszło w życie. Niektórzy nawet o tym nie wiedzą

W tym przypadku pieszy wszedł na przejście, mimo nadjeżdżającego auta. Prędkość była jednak niska, kierowca był w stanie płynnie wyhamować. Z tym że zahamował za krzyżówką. Tu niestety szpila dla kierowcy, za zbyt późną reakcję.

Pieszy jednak przestraszył się auta, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych. Zamiast po prostu przejść przez jezdnię, zdecydował się na kłótnię. Oczywiście na środku drogi.

Listonosz zaczął powoływać się na nowe przepisy. Problem w tym, że wchodzą one dopiero od 1 czerwca.

Kierowca zareagował równie żywiołowo i zwyzywał pieszego. Po opublikowaniu nagrania publicznie za to przeprosił, gdyż stwierdził, że jest "ofiarą nowych przepisów".

- Nie uważam go za barana je**anego i cw**a pie***lonego, tylko za ofiarę nowych, wchodzących 1 czerwca (nie 1 kwietnia) przepisów, które wmawiają pieszym, że mogą wejść bez konsekwencji pod zbliżający się pojazd i nie muszą rozglądać się, czy przejście przez jezdnię jest bezpieczne - pisał kierowca na nagraniu.

W rzeczywistości to jednak nie "ofiara nowych przepisów", a bardziej ofiara narracji, która wokół nowego prawa narosła. Znowelizowana ustawa nie daje pieszym możliwości wkraczania na przejście bez upewnienia się, czy mogą to bezpiecznie zrobić.

Brakuje w tej kwestii odpowiedniej kampanii informacyjnej od rządu. Do wejścia w życie nowych przepisów zostało jednak półtora miesiąca, może przez ten czas zobaczymy jakieś ruchy ze strony resortu infrastruktury.

Źródło: Youtube Jacek Żytkiewicz

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Powiązane