Pijany kierowca BMW wykonał szaleńczy manewr. Uszkodził trzy auta, wszystko się nagrało

Kolizja po szalonym manewrze kierowcy BMW

Kolizja na górskiej drodze może być wyjątkowo niebezpieczna, choćby ze względu na mało miejsca i bliskość wysokich urwisk. Kierowcy BMW serii 5 nie przeszkadzało to jednak w podjęciu ryzykownego manewru.

Zdarzenie zostało zarejestrowane jeszcze 17 stycznia w Szklarskiej Porębie (woj. dolnośląskie). Na drodze były wyznaczone dwa pasy, dla aut poruszających się w jednym kierunku i oddzielony zaspą buspas.

Kierowca BMW był jednak wyraźnie zniecierpliwiony, więc przebił się przez zaspę i wjechał na pas przeznaczony dla komunikacji zbiorowej. Jechał na tyle szybko, że nie zmieścił się w łuku drogi i zniosło go do jego zewnętrznej strony.

`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej

W efekcie BMW uderzyło w auto kobiety nagrywającej zdarzenie. Z kolei jej auto wjechało w stojącego na poboczu Forda Fiestę, a BMW E61 odbiło w stronę urwiska, ostatecznie kontrując i wracając na drogę. W kolizji ucierpiały łącznie trzy auta (wraz z BMW).

BMW na chwilo zwolniło zakopując się w zaspie, ale kierowca mimo dokonanych szkód, nawet nie myślał o tym, żeby się zatrzymać. Sprawa została zgłoszona na policję.

Kolizja została odnotowana przez policję. Długo nie szukali sprawcy

Tak się złożyło, że niedaleko miejsca zdarzenia stał patrol policji. Funkcjonariusze szybko otrzymali informacje gdzie stoi poszukiwany pojazd i zatrzymali sprawcę kolizji.

Jak wykazało badanie alkomatem, kierowca BMW był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, czyli przekroczył granicę, po której jego występek będzie traktowany, jako przestępstwo (0,5 promila i mniej to jeszcze wykroczenie).

Funkcjonariusze poinformowali, że pojazd został odholowany na parking policyjny. Oczywiście kosztami holowania zostanie obarczony kierowca BMW.

Opłata za holowanie to jednak najmniejsza zmartwienie sprawcy wypadku. Za jazdę pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca kolizji, będzie musiał stanąć przed sądem.

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Oprócz tego ubezpieczyciel może zażądać od niego zwrotu kosztów na pokrycie szkód.

Źródło: Youtube/StopCham

`

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected] ===============================================================================================

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce.__Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

• Motocyklista uderzył w znak drogowy i stracił nogę. Kompletna znieczulica świadków - Wideo

• W dziesięć sekund rozbił klasyczne Ferrari o przydrożny mur - Wideo

• Na estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni, spod naczepy ciężarówki wyskoczył mężczyzna

`