Tragiczny wypadek pod Janowem. Młoda matka roztrzaskała auto na drzewie. Nie żyje 2-letnie dziecko
Wypadek w Apolonce pod Janowem okazał się tragiczny. Dwie osoby są hospitalizowane, a jedna nie żyje. Ofiarą jest dwuletnie dziecko. Do zdarzenia doszło z niewyjaśnionych przyczyn. Auto kierowane przez 18-latkę zjechało z drogi i uderzyło w przydrożne drzewo.
W pod Janowem (pow. częstochowskim) na DK46, między Częstochową a Szczekocinami doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
Samochód kierowany przez 18-letnią kobietę uderzył w drzewo i nie pozostało z niego niemal nic. W pojeździe znajdowało się jej 2-letnie dziecko, które niestety nie przeżyło zderzenia.
Wypadek na DK46 pod Janowem. Matka zmiażdżyła auto na drzewie
Zobacz także: Na oczach matki ukradł auto z dzieckiem w środku. Nagle wrócił się i zaczął jej grozić policją
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 23 listopada, w godzinach wieczornych. W miejscowości Apolonka samochód osobowy z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo.
W środku znajdowały się trzy osoby, a za kierownicą siedziała 18-letnia kobieta. W wyniku zdarzenia dwie osoby są hospitalizowane. Jedna nie żyje - to dwuletnie dziecko
Wypadek w Apolonce pod Janowem. Nie żyje dwuletnie dziecko. Lekarz na miejscu stwierdził zgon
Informację mówiącą o śmierci 2-letniego dziecka, potwierdziła podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka policji w Częstochowie. Matka dziecka, jak również mężczyzna podróżujący samochodem, zostali ranni, ale udało im się przeżyć. Policja, pod nadzorem prokuratora, badają szczegółowe okoliczności dotyczące przyczyn tego tragicznego wypadku.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Procedura rejestracji auta łatwiejsza niż myślisz. Wcale nie musisz mieć jednego dokumentu
- Nawet kilkadziesiąt tysięcy kierowców może mieć poważne kłopoty. Winne są błędy w systemie
- Radom. 19-latek postanowił zrobić kulig swoim Audi. Uciekał przed policją, ciągnąc sanie