Stado dzików sparaliżowało ruch. Locha starała się ratować swoje młode - Wideo
Do nietypowej sytuacji doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na jednej z ulic Lublina. Stado dzików zablokowało drogę, ponieważ doszło do potrącenia jednego z warchlaków. Locha do ostatniej chwili chciała ratować swoje młode.
Kierowcy, którzy w nocy 29 czerwca przejeżdżali przez ulicę Nałęczowską w Lublinie, byli świadkami nietypowego zdarzenia. Doszło na niej do potrącenia małego warchlaka.
Bardzo szybko na jezdni zjawiło się pokaźne stado liczące około 20 dzików. Swoją obecnością zablokowało ono drogę, skutecznie utrudniając przejazd.
O sile matczynej miłości nie trzeba nikogo przekonywać. Niezależnie czy chodzi o zwierzęta bądź też ludzi, instynkt ten, jest po prostu jednym z najmocniejszych w przyrodzie.
Na wideo bardzo dokładnie widać, że locha do ostatniej chwili starała się uratować swoje młode. Niestety, ale pomimo usilnych starań jej wysiłki nie przyniosły pożądanych rezultatów.
Niestandardowa sytuacja miała miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek około godziny 3.30. Warto dodać, że ruch uliczny był wówczas ograniczony, aczkolwiek kilku kierowców przejeżdżających w okolicy zatrzymywało swoje pojazdy, by udokumentować całe zajście. Jak podkreśla portal lublin112.pl, rejon miast w którym doszło do tego incydentu, jest szczególnie uczęszczany przez stada dzików. Wszystko przez rzadką zabudowę, która pozwala na swobodniejsze zdobywanie pożywienia.
Źródło: Lublin112.pl / wideo nadesłane Jacek
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
Starszy pan wymusił pierwszeństwo. Motocyklista nie mógł opanować nerwów - Wideo
Białystok. Policjantka na służbie rozbiła radiowozem trzy pojazdy na parkingu
Potrącił rowerzystkę i zbiegł z miejsca wypadku. Znaleziono go martwego w garażu