ZDrogi.pl > Aktualności > Policjanci nie wiedzieli jak korzystać z radaru. Mimo to wystawiali surowe mandaty
Piotr Dutka
Piotr Dutka 19.03.2022 14:38

Policjanci nie wiedzieli jak korzystać z radaru. Mimo to wystawiali surowe mandaty

Policja
Policja.pl

Policjanci z Siemiatycz kompletnie się skompromitowali. Nie potrafili używać radarów. Teraz będą mieć poważny problem. 

Jak podaje serwis Eska.pl, ta niezwykle interesująca sprawa została przedstawiona w programie „Państwo w Państwie” w niedzielę 28 marca. Reporterzy produkcji szczegółowo opisali kulisy zdarzenia. Zachowanie funkcjonariuszy z Siemiatycz (woj. podlaskie), było po prostu kuriozalne.

Prowadzili oni rutynowe kontrole prędkości, które oczywiście należą do zakresu ich obowiązku. Wszystko szło, gładko i przyjemnie, dopóki nie natrafili na panią Agnieszkę. Zdecydowali się na jej ukaranie, za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym.

Kobieta twierdziła, że jechała zgodnie z obowiązującymi przepisami i nie przekroczyła dozwolonych 50 km. Innego zdania byli policjanci, który zarejestrowali prędkość 73 km/h.

Na nieszczęście funkcjonariuszy, okazało się, że pani Agnieszka od dłuższego czasu, zawodowo zajmuje się miernikami prędkości. Podczas kontroli, mundurowibyli opryskliwi i chcieli wymusić na niej, przyjęcie mandatu. 

`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej

Kobieta zdecydowała się przyjąć mandat, aczkolwiek postanowiła dochodzić swojej racji na drodze sądowej. Sprawa zwykłego mandatu, przerodziła się w kuriozalny proces. 

Dochodzenie sądowe wykazało, że mundurowi, którzy ukarali kobietę, nie potrafili obsługiwać powierzonego im sprzętu. Biegły, który został powołany do zbadania tej sprawy, nie znał się na urządzeniach, dlatego z pomocą przyszedł policjant z komendy wojewódzkiej. Co ciekawe, wybrano inny model urządzenia, przez co badanie nie przyniosło pożądanych rezultatów. 

W zapowiedzi odcinka „Państwo w Państwie” można przeczytać:

Na nagraniu z pomiaru dokładnie widać, że wiązka lasera ślizga się po samochodzie pani Agnieszki. Żeby wynik był prawidłowy, policjant musi celować w tablicę rejestracyjną – w innym wypadku nie da się ustalić prawidłowej prędkości, gdyż zachodzi tak zwany „efekt ślizgu”. Ostatecznie z argumentami pani Agnieszki zgodził się sąd i ją uniewinnił.

[EMBED-500]

Warto nadmienić, że policja odwołała się od wyroku sądu, przez co ta nietypowa sprawa toczy się do dnia dzisiejszego. Co ciekawe, swój początek miała w 2018 roku.

Źródło: Eska.pl

`

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected] ===============================================================================================

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce.__Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

`

Powiązane