Policjanci eskortowali kobietę, która śpieszyła się na ślub
Na popularnym portalu o2.pl (oraz ofeminin.pl, oraz polki.pl) pojawiła się poruszająca historia pewnej kobiety - Izabeli Grochowskiej, która właśnie szykowała się na jeden z najważniejszych dni w swoim życiu. Właśnie przymierzała suknię ślubną, gdy okazało się, że rozmiar kompletnie na nią nie pasuje. Tego dnia w kościele miały odbyć się dwie ceremonie, więc nie było mowy o przełożeniu godziny.
W tej sytuacji do akcji wkroczyła przyjaciółka Izabeli, Dorota, która zabrała niepasującą suknię i zadzwoniła do wypożyczalni, aby ją wymienić. Do pokonania miała 20 km, gdy dotarła na miejsce w drzwiach już stała właścicielka z pasującą kreacją. Panie wymieniły się sukienkami i Dorota pędem ruszyła w drogę powrotną.
Pośpiech na drodze jest rzeczą niewskazaną, dlatego kobieta szybko została zatrzymana do kontroli drogowej przez policjantów.
„ Proszę pana, wiem, że jechałam za szybko, ale wiozę suknię ślubną dla panny młodej. Ma ślub za pół godziny. Pan rozumie? Tam rozgrywa się dramat! [ … ] Proszę mnie puścić! Jeśli się spóźnię, to ze ślubu nici, bo ksiądz będzie miał kolejną parę i wszystko trzeba będzie załatwiać od nowa. Wierzy mi pan? ” - powiedziała funkcjonariuszom kobieta. Ci wykazali ogromne zrozumienie i postanowili jej pomóc.
Policjanci włączyli sygnalizację świetlną i dźwiękową i kazali Dorocie jechać za sobą . W ten sposób udało się dostarczyć suknię panny młodej i ślub mógł się odbyć.
`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej
Wzruszające, prawda?
Przypominamy, że zgodnie z art. 53.2 kodeksu prawa o ruchu drogowym, pojazd uprzywilejowany (a takim byłby w tej sytuacji eskortujący kobietę radiowóz wysyłający sygnały świetlne i dźwiękowe), nie musi stosować się do przepisów ruchu drogowego pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, jeśli uczestniczy w:
-
akcji związanej z ratowaniem ludzkiego życia, zdrowia lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa, lub porządku publicznego,
-
przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,
-
wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona.
Żadne z powyższych nie znajduje w opisywanej „bajce” zastosowania. Jeśli historia byłaby prawdziwa, policjantów spotkałyby przykre konsekwencje za nadużycie swoich uprawnień - bez względu na szlachetność pobudek.
Dlatego prosimy was - nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie w Internecie! Powyższa historia jest kompletnie wyssana z palca - w niektórych jej wersjach rzekoma „Dorota” w podzięce zaprasza jednego z policjantów na ślub... a potem żyli długo i szczęśliwie.
News pojawił się na wymienionych na początku portalach pomiędzy autentycznymi wiadomościami - dlatego czujemy się w obowiązku poinformować, że jest wierutną bzdurą!
`
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl ===============================================================================================
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. __Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
-
Motocyklista uderzył w znak drogowy i stracił nogę. Kompletna znieczulica świadków - Wideo
-
W dziesięć sekund rozbił klasyczne Ferrari o przydrożny mur - Wideo
-
Na estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni, spod naczepy ciężarówki wyskoczył mężczyzna
`
Źródło: wyssane z palca