ZDrogi.pl > Na drogach > Policja próbowała karać kierowców za jazdę na zakazie, którego nie było - Wideo
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:54

Policja próbowała karać kierowców za jazdę na zakazie, którego nie było - Wideo

policja-zakaz-ktorego-nie-ma
Youtube.com STOP CHAM

W policji też pracują ludzie, więc popełniają błędy. Jednak próbując łapać kierowców w konkretnym miejscu, warto by było się wcześniej upewnić, czy są do tego podstawy. Ci funkcjonariusze próbowali egzekwować złamanie zakazu, którego nie było.

Policja została uświadomiona o swoim błędzie dopiero przez kierowcę z kamerką. Do zdarzenia doszło 30 kwietnia w okolicach Krakowa i Swoszowic (woj. małopolskie). Autor nagrania pojechał na rzekomym zakazie, za co został zatrzymany. Później okazało się, że znak go kompletnie nie dotyczy.

Policja zatrzymuje kierowców na zakazie, którego nie ma

Na nagraniu widać, jak ze względu na roboty drogowe, zamknięty jest jeden pas ruchu. Na barierce ustawiono zakaz ruchu, dotyczył on jednak tylko lewego pasa (był ustawiony z lewej strony, na środku jezdni). Mimo to, kilkanaście metrów dalej, policja zatrzymywała kierowców.

Kobieta w czerwonym renault, widząc policjantów, spanikowała i zawróciła. Nagrywający był jednak pewny swego i jechał dalej. Oczywiście został zatrzymany przez policjantkę. Funkcjonariuszka zarzuciła kierowcy, że wjechał na zakazie. Wtedy wywiązała się dyskusja.

Autor nagrania upierał się przy swoim i mówił, że zakaz jest z lewej strony. Choć faktycznie z prawej strony był drugi zakaz ruchu, dotyczył on tylko pojazdów o masie powyżej 3 ton (nie dotyczy MPK). Policjantka upierała się jednak, że również po prawej stronie stoi znak B-1.

Policja przyznaje się do błędu, ale nie przeprasza

Po chwili dyskutować z kierowcą przyszedł policjant, który radził nagrywającemu cofnąć się i samemu sprawdzić, czy jest zakaz ruchu. Jednak autor nagrania powiedział, że nie będzie tego robił, bo może sprawdzić na kamerze. W końcu policjant zdecydował się sprawdzić jaki znak stał te kilkanaście metrów przed punktem kontroli.

Finalnie okazało się, że kierowca miał rację, bo funkcjonariusz potwierdził policjantce, że zakaz ruchu dotyczy aut powyżej 3 ton. Jak zaznacza autor nagrania, policjanci nawet nie przeprosili za swój błąd, po prostu puścili dalej kierowców, tak jakby nic się nie stało.

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

Źródło: Youtube.com STOP CHAM

Tagi: Policja
Powiązane