Parlament Europejski chce wprowadzenia ograniczenia do 30 km/h w miastach
Zmiany w przepisach proponowane przez Parlament Europejski to, m.in. ograniczenie prędkości do 30 km/h w terenie zabudowanym, wprowadzenie trybu bezpiecznej jazdy w telefonach komórkowych oraz zero tolerancji dla kierowców pod wpływem alkoholu.
Jak powiedział w rozmowie z portalem dziennik.pl Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego, zaproponowane ograniczenie do 30 km/h nie jest wartością nieprzypadkową. Przy tej prędkości pieszy ma 90 proc. szans na przeżycie wypadku.
Limit do „30” miałby obowiązywać na obszarach mieszkalnych oraz obszarach, gdzie jest duża liczba rowerzystów i pieszych. Jako argument podano, że na drogach UE ginie rocznie niemal 23 tys. osób, a około 120 tys. zostaje poważnie rannych.
Zaproponowane zmiany mają wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Unia Europejska nie osiągnęła wyznaczonego sobie celu zmniejszenia o połowę liczby ofiar śmiertelnych na drogach w latach 2010-2020 (liczba ta spadła o 36 proc.).
Jak wynika ze statystyk, najbezpieczniej jest na drogach Szwecji, gdzie w skali roku średnio ginie 18 osób na milion mieszkańców - na drugim końcu skali znajduje się Rumunia z wynikiem 86 osób na milion mieszkańców. Średnia dla całej Unii wynosi aż 42 ofiary śmiertelne na milion mieszkańców.
Polska również nie ma się czym poszczycić, gdyż w Polsce na milion mieszkańców przypada aż 65 (wynik poprawił się o 15 proc. w porównaniu z rokiem 2019).
Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo
Wprowadzenie ograniczeń ma poprawić bezpieczeństwo na drogach
Zdaniem posłów PE za większość wypadków śmiertelnych odpowiada nadmierna prędkość (około 30%). W związku z tym zaproponowano wprowadzenie „bezpiecznych” ograniczeń prędkości, takich jak 30 km/h w terenie zabudowanym.
- Wiemy już, co zabija na drogach, dlatego wzywamy Komisję i rządy do zastosowania konkretnych środków ratujących życie, takich jak obniżenie limitów prędkości, a zwłaszcza wprowadzenie domyślnego ograniczenia prędkości do 30 km/h w miastach, przyspieszone przejście na inne formy transportu oraz utworzenia Europejskiej Agencji Transportu Drogowego - argumentuje Elena Kountoura, jedna z pomysłodawczyń.
Parlamentarzyści domagają się również wprowadzenia zerowej tolerancji dla jazdy pod wpływem alkoholu, podkreślając, że pijani kierowcy przyczyniają się do ok. 25 proc. wszystkich śmiertelnych wypadków drogowych, stanowiąc drugie co do wielkości zagrożenie na drogach.
Każdego roku wykonywanych jest kilkanaście milionów kontroli trzeźwości, podczas których ujawnianych jest ok. 100 tys. przypadków prowadzenia po alkoholu. Zaledwie w pierwszym półroczu 2021 r. pijani kierowcy spowodowali niemal 700 wypadków. Być może zmiana przepisów w odniesieniu do takich kierowców okazałaby się krokiem w dobrym kierunku i przyczyniła do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze - powiedziała w rozmowie z dziennik.pl Magda Zglińska, reprezentująca operatora systemu Yanosik
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected];
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
Masz ten model telefonu? Możesz mieć poważny problem, by wjechać na autostradę
Zatrzymali auta, by mogła przejść przez jezdnię. To, co zrobiła piesza było niebywałe - Wideo
Źródło: zDrogi.pl