ZDrogi.pl > Na drogach > Naprawy z długopisu i trytytek. Tym złomem chcieli wozić dzieci
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.03.2022 15:01

Naprawy z długopisu i trytytek. Tym złomem chcieli wozić dzieci

Policjanci skontrolowali autobus przewożący dzieci. Jego stan był opłakany
Materiały Policyjne

Policjanci, którzy kontrolowali ten autokar, musieli być w szoku. Pojazd miał wieźć dzieci z lokalnego klubu sportowego z Moniek do Władysławowa. Liczba niebezpiecznie przeprowadzonych „napraw” jest zatrważająca.

Nie trzeba być mechanikiem, aby zdać sobie sprawę, że sposób, w jaki naprawiono autokar, to prawdziwy kryminał. Przewoźnik naprawił jeden z przewodów rurką od długopisu i łączył elementy plastikowymi złączkami. To tylko część nieprawidłowości, które ujawniono w trakcie kontroli.

Policjanci ruchu drogowego stale kontrolują busy i autokary wykorzystywane do transportu dzieci, w trakcie jednej z interwencji trudno było im uwierzyć własnym oczom.

>

Stan techniczny autokaru okazał się opłakany. Organizator nie zgłosił do kontroli tego pojazdu przed podróżą - co w sumie nie dziwi. O jego wyjeździe funkcjonariusze dowiedzieli się przez przypadek.

Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo

Policjanci przypadkiem wpadli na ten transport. Stan autokaru był opłakany

Autokar miał przewieźć sportowców z lokalnego klubu do Władysławowa. Pojazd został zatrzymany i skontrolowany przez policjantów, zanim zdążył wyjechać w trasę.

Funkcjonariusze przecierali oczy ze zdumienia na widok sposobu przeprowadzenia w nim napraw. Jak czytamy w komunikacie prasowym podlaskiej policji, autobus miał: uszkodzoną przednią szybę, niesprawną instalację elektryczną, liczne wycieki oleju silnikowego, płynu chłodniczego czy nawet paliwa, które wyciekało z filtra wprost na kostkę wiązki elektrycznej.

>

W korodującym autokarze znajdowała się tylko 1 gaśnica pożarowa, a przewód łączący zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego z chłodnicą, połączony był za pomocą rurki od długopisu.

Kierowcy zatrzymali dowód rejestracyjny autokaru i uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę.

Źródło: se.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Powiązane