ZDrogi.pl > Aktualności > Legendarne Ferrari stanęło w ogniu. Drogocenny klasyk doszczętnie spłonął - Wideo
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.03.2022 14:54

Legendarne Ferrari stanęło w ogniu. Drogocenny klasyk doszczętnie spłonął - Wideo

Ferrari F40 doszczętnie spłonęło w Japonii
Twitter: @xMMaweoi2alzBHc

Ceny Ferrari F40 już tylko rosną. Egzemplarzy nie przybywa, a chętnych na najbardziej legendarny model nie brakuje. Kwoty na aukcjach idą w miliony, a kultowe i auto zawsze szybko znajduje nabywcę.

Teraz o "upolowanie" wymarzonego egzemplarza będzie trudniej. Jedno z F40 doszczętnie spłonęło.

Do zdarzenia doszło w Japonii. Na słynnej drodze Hakone Turnpike, uczęszczanej przez kierowców sportowych aut doszło do pożaru kultowego włoskiego supersamochodu.

Z informacji opublikowanych przez lokalne media wynika, że podróżujący Ferrari poczuli dym, a chwilę później samochód stanął w płomieniach. Z auta zostały tylko elementy nadwozia, a straż pożarna, która zjawiła się na miejscu, nie zdołała opanować żywiołu.

Ferrari F40 miewało rozwiązania, które mogły być przyczyną pożaru

Na ten moment dokładne przyczyny pożaru nie są znane, ale zwykle w przypadku tego modelu jest to zbiornik paliwa wykonany z miękkiego tworzywa. Co jakiś czas bak wymaga wymiany dla zachowania właściwych parametrów. Ferrari F40 występowało również z aluminiowym bakiem, ale zależało to od rynku, z którego pochodził egzemplarz.

Oficjalnie mówi się o 10-letnich interwałach między wymianą. Zbiornik znajduje się w komorze silnika i nie jest hermetyczny. Opary paliwa, pod wpływem wysokiej temperatury, mogą ulec zapłonowi - stąd krok do nieszczęścia.

Łącznie wyprodukowano 1310 sztuk F40. Supersamochód napędzany był 3-litrowym silnikiem V8 o mocy 478 KM przy 7000 obr/min. To pozwalało na osiągnięcie pierwszej setki w 4,5 sekundy i rozpędzenie pojazdu do 325 km/h.

Nagranie z pożaru superauta udostępniamy poniżej:

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

Źródło: SE.pl

Powiązane