Huawei pokazał swoje pierwsze auto - oczywiście jest elektrykiem
Dotychczas Huawei był najbardziej znany z produkcji smartfonów. Chiński koncern planuje to zmienić i zaprezentował na targach w Szanghaju... samochód. Zgodnie z modą jest crossoverem i jest elektryczny.
Samochód oferowany będzie pod marką Seres jako Seres SF5. Jak podaje producent, to crossover o rozszerzonym zasięgu - mamy więc do czynienia z autem, które ma się sprawdzić również na dalekich trasach.
Komfort na tychże mają zapewnić dość spore wymiary auta. 4700 mm długości, 1930 mm szerokości i 1625 mm wysokości plasują SF5 w okolicach Audi Q5 . O przestrzeń w środku dba również całkiem długi rozstaw osi wynoszący 2875 mm.
Wewnątrz tradycyjnie znajdziemy cyfrowy zestaw wskaźników, który ukryto za (zyskującą popularność) dwuramienną kierownicą. Kokpit nie wyróżnia się niczym szczególnym, a większość funkcji ukryto w wielostopniowym menu obsługiwanym przez wielki ekran na środku deski rozdzielczej.
Huawei próbuje sił w nowej branży. Będzie produkował samochody pod marką Seres
Mocną stroną modelu mają być technologie, w tym system informacyjno-rozrywkowy. Dzięki doświadczeniu Huawei na rynku smartphonów samochód ma natychmiast łączyć się z telefonem właściciela i automatycznie przesyłać, np. muzykę i dane z nawigacji pomiędzy nimi.
Inżynierowie podobno wiele czasu poświęcili wyciszeniu wnętrza - podczas stania, np. w korku, poziom hałasu ma wynosić zaledwie 38 decybeli. Jak podaje wikipedia - to ciszej niż „ szmery w domu " . Wyciszenie ma też ułatwić pasażerom cieszenie się rozbudowanym systemem audio z 11 głośnikami i dwoma subwooferami.
Wracając do technologii, SF5 jest uzbrojony "po zęby" w radary, czujniki i kamery, dzięki którym auto posiada adaptacyjny tempomat, asystenta jazdy w korkach, potrafi sam awaryjnie zahamować, pilnować pasa ruchu i ostrzec przed kolizją .
Huawei wyprodukował samochód. Jest elektryczny... ale nie do końca
SF5 ma czterocylindrowy silnik o pojemności 1,5 litra ( Ale jak to? Przecież pisaliście, że jest elektryczny! ), który działa jak generator prądu. Motor nie napędza kół, a ładuje akumulatory, wydłużając w ten sposób zasięg napędu elektrycznego . Koła napędzane są przez dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 543 KM i momencie obrotowym 820Nm . Dzięki nim crossover przyspiesza od 0 do 100 km/h w około 4,7 sekundy .
SF5 może przejechać do 180 km na samym prądzie i łącznie ponad 1000 km , jeśli będziemy wspomagać się generatorem. Pojazd może również pełnić funkcję akumulatora, dzięki czemu może zasilać wszystko, od telewizorów po pojazdy elektryczne.
Seres SF5 został wyceniony na około 27 716 EUR, czyli 126 tys. złotych . Gdyby trafił do Europy w tej cenie, mógłby osiągnąć sukces. Wiadomo jednak, że s amochody z Azji i USA w cudowny sposób drożeją, nim dotrą do naszych salonów .
Źródło: carscoops.com
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl