ZDrogi.pl > Na drogach > Hamował tak, że aż poszedł dym z kół. Piesza nawet go nie zauważyła - Wideo
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:57

Hamował tak, że aż poszedł dym z kół. Piesza nawet go nie zauważyła - Wideo

przejscie-dla-pieszych-awaryjne-hamowanie
Youtube.com Asah Exkiller

Kierowca za późno zauważył, że musi hamować przed przejściem dla pieszych. Udało się uratować sytuację awaryjnym hamowaniem. Piesza nawet nie zwróciła na niego uwagi.

Kierowca volkswagena golfa na tym nagraniu jechał stanowczo zbyt szybko. Przez nadmierną prędkość za późno zauważył, że musi się zatrzymać przed przejściem dla pieszych, więc gwałtownie hamował. Siła hamowania była tak duża, że z kół wydobyły się kłęby dymu. Wyglądało na to, że piesza go nawet nie zauważyła.

Kierowca awaryjnie hamował przed przejściem dla pieszych

Nie ma wątpliwości, że winny tej niebezpiecznej sytuacji jest kierowca golfa. Jechał zbyt szybko, co zmusiło go później do awaryjnego hamowania. Do tego wyglądało na to, że hamulce były niesprawne w aucie, bo w co jak co, ale Golf IV w takiej sytuacji powinien się zatrzymać bez większego problemu.

Do tego niewiele brakowało, a piesza zostałaby potrącona. Kierowca golfa nawet się nie zatrzymał, a ominął kobietę na centymetry. Piesza nawet nie zwróciła uwagi na to co się wokół niej działo, przeszła tak jakby nic się nie stało. Oczywiście, w razie wypadku, winnym byłby kierowca golfa, ale przecież nie chodzi tylko o udowodnienie winy.

Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo

Na przejściu dla pieszych nie tylko kierowcy muszą uważać

Czegoś zabrakło, prawdopodobnie instynktu samozachowawczego. Nawet jeśli mamy pierwszeństwo, wypada się jednak rozejrzeć i pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności i ograniczonego zaufania wobec innych uczestników ruchu. To, że my zachowujemy się przepisowo, to nie znaczy, że inni tych przepisów nie nagną.

Aktywiści miejscy powiedzieliby, że to "victim blaming" i pieszy nie jest winny. Oczywiście, że nie jest, ale nawet kierowca może zostać ukarany za "zaniechanie uniknięcia wypadku". Jeśli np. ktoś nam zajeżdża drogę i wyhamowuje przed maską, a my celowo nie hamujemy "bo to jego wina", to zwiększamy rozmiar potencjalnej szkody, jaka powstaje ze złamania przez kogoś przepisów. Tak samo, jeśli jedziemy drogą z pierwszeństwem i ktoś nam wymusza z podporządkowanej. Osoba z instynktem samozachowawczym by zahamowała.

Analogicznie z pieszymi. Oczywiście w świetle nowych przepisów pieszy ma pierwszeństwo w momencie wchodzenia na przejście (sama definicja też jest dosyć niejasna, ale to inna sprawa), ale i tak najważniejsze jest bezpieczeństwo. Ponadto piesi również mają obowiązek zachować szczególną ostrożność. W idealnym świecie kierowcy nie przekraczaliby prędkości i uważali na pieszych, a piesi rozglądali się podczas przekraczania jezdni. W takowym jednak nie żyjemy, ale możemy przynajmniej zacząć od siebie.

Nagranie udostępniamy poniżej:

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

Źródło: Youtube.com Asah Exkiller

Powiązane