Zamienił się miejscami z żoną bo był poszukiwany. Lista jego wykroczeń jest imponująca

Do nietypowej kontroli policyjnej doszło na jednej z gdańskich ulic. Pewien kierowca tuż po zatrzymaniu jego pojazdu zamienił się miejscami ze swoją żoną. Miał ku temu kilka powodów.

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w poniedziałek 19 lipca na ulicy Turystycznej w Gdańsku. Podczas rutynowego patrolu, uwagę gdańskich mundurowych zwrócił kierowca osobowego renault, który przekroczył dozwoloną prędkość.

Mężczyzna na odcinku z ograniczeniem do 50 km/h jechał ponad 70 km/h co w praktyce oznaczało przekroczenie dozwolonej prędkości i było podstawą do jego zatrzymania.

Jak się okazało, właściciel renault miał zdecydowanie więcej na swoim sumieniu. Postanowił skrzętnie zatuszować swoją winę i w tym celu skorzystał z pomocy swojej żony.

W momencie, gdy funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli,  kierowca zamienił się miejscami ze swoją żoną. Na szczęście ten fakt nie umknął uwadze funkcjonariuszy.

W toku prowadzonych działań wyszło na jaw, że kierujący autem 28-latek z Łodzi miał dożywotni sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Na domiar złego zarządzeniem sądu, mężczyzna był poszukiwany do odbycia prawie rocznej kary pozbawienia wolności za przestępstwo kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.

Policjanci ukarali go za przekroczenie prędkości, a także przewieźli go do komisariatu, gdzie został przesłuchany. Trafił również do zakładu karnego, gdzie będzie czekać na decyzję sądu.

Warto podkreślić, że za złamanie sądowego zakazu grozi aż do pięciu lat pozbawienia wolności.

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

• Policja goniła księdza jadącego pod prąd autostradą. Zginął po zderzeniu czołowym - Wideo

• Kierowca BMW szukał "zaczepki". Nieustannie prowokował nagrywającego - Wideo

• Potrącił motocyklistę i uciekł. Spalił auto, aby zatrzeć ślady - Wideo

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl