Potrącił motocyklistę i uciekł. Spalił auto, aby zatrzeć ślady - Wideo
7 lipca w miejscowości Staniątki (gm. Niepołomice, woj. małopolskie) doszło do zderzenia auta osobowego z jednośladem. Kierujący jednośladem doznał ogólnych potłuczeń oraz złamania nogi.
Od tamtego czasu trwały intensywne poszukiwania sprawcy wypadku. Mężczyzna bardzo postarał się o zatarcie wszystkich śladów. Spalił nawet pojazd, którym potrącił motocyklistę. Jak ustalili policjanci, kierowca volvo 7 lipca nie zatrzymał się przed znakiem STOP i wymusił pierwszeństwo na 16-latku, który jechał jednośladem.
Kierowca uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając nastolatkowi pomocy.
Poszkodowanym zajęli się inni kierowcy, wzywając na miejsce służby. Sam sprawca wypadku, jak i jego pasażerka, pomimo że zatrzymali się nieco dalej, po chwili jednak odjechali z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku.
Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań kierowcy volvo, zabezpieczyli wszelkie ślady, w tym nagrania z monitoringu oraz przesłuchano świadków. Niestety z nagrań nie dało się odczytać numerów rejestracyjnych, a świadkowie nie zapamiętali zbyt wielu szczegółów, które mogłyby pomóc w namierzeniu sprawcy.
Funkcjonariusze wiedzieli, że sprawca najprawdopodobniej poruszał się autem marki Volvo
Policjantom udało się jedynie ustalić, że sprawca poruszał się autem marki Volvo i podróżował z pasażerką. Dwa dni później w miejscowości Szarów, na terenie Puszczy Niepołomice, znaleziono pasujący do opisu pojazd. Auto było doszczętnie spalone.
W trakcie oględzin wykonanych na miejscu zdarzenia stwierdzono, że numer nadwozia, który powinien być wybity na ramie pojazdu, został usunięty. Pojazd posiadał wgniecenia karoserii, świadczące o tym, że mógł uczestniczyć w wypadku.
Policjanci byli niemalże pewni, że mają do czynienia z autem, które potrąciło 16-latka w Staniątkach. Dzięki dalszym działaniom udało się dotrzeć do właściciela pojazdu, którym okazał się mieszkaniec Częstochowy.
Mężczyzna oświadczył, że 7 lipca kilka godzin przed wypadkiem, sprzedał Volvo 26-letniemu mieszkańcowi Krakowa. Policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania nowego właściciela volvo. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna się ukrywał, ale świadomy tego, że jest poszukiwany, w końcu nie wytrzymał presji i sam zgłosił się na komisariat w Niepołomicach.
26-latek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego oraz nieudzielenia pomocy i ucieczki z miejsca zdarzenia. Zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanemu usłyszała również 28-letnia pasażerka.
Podejrzanemu mężczyźnie grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. 28l-latce grozi do 3 lat więzienia.
Nagranie ze zdarzenia udostępniamy poniżej:
Źródło: motocaina.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
Policja goniła księdza jadącego pod prąd autostradą. Zginął po zderzeniu czołowym - Wideo
Niemcy. Samochody zalane po dach, po ulewach zalało dojazd na autostradę - Wideo
93-letni motorowerzysta uderzył w naczepę TIR-a. Zginął na miejscu
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl