Koszmarny wypadek w Nowy Rok. Nietrzeźwy kierowca BMW doprowadził do śmierci 14-latka
Wypadek, który zakończył się ogromnym dramatem. Pijany kierowca BMW wjechał w inny pojazd. Zginął 14-letni chłopiec.
Plaga nietrzeźwych kierowców na polskich drogach to niestety bardzo poważny problem w naszym kraju. Są oni odpowiedzialni za sporą ilość tragicznych wypadków na polskich drogach.
Do bardzo przerażającego zdarzenia doszło w Kaliszu w noworoczne popołudnie. Kompletnie pijany kierowca osobowego z wielką siłą wjechał w inny pojazd.
Według relacji portalu kalisz24.info.pl, 42-letni kierujący BMW nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i z impetem uderzył w samochód jadący przeciwległym pasem. Do tej wielkiej tragedii doszło na ulicy Piłsudskiego.
Wiadomo, że osobowym volkswagenem podróżowała czteroosobowa rodzina. Niestety, ale 14-letni chłopiec nie zdołał przeżyć tego przerażającego wypadku. Pomimo ogromnego wysiłku lekarzy jego życia nie udało się uratować. Zmarł kilka minut po 23 w Nowy Rok.
Wiadomo również, że trzy inne osoby z osobowego Volkswagena trafiły do najbliższego szpitala.
Wypadek w Nowy Rok zakończył się gigantycznym dramatem. 14-letni chłopiec nie miał żadnych szans na przeżycie.
Badanie alkomatem przeprowadzone na miejscu dramatu wykazało, że sprawca miał w swoim organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal Kalisz24INFO, sprawcą wypadku miał być właściciel jednej z lokalnych kaliskich szkół nauki jazdy.
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego pod wpływem alkoholu grozi maksymalnie do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Kaliszinfo24.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
-
20-latek rozbił Porsche 1.5 mln. Auto spłonęło za zjazdem z obwodnicy Ostrowa - Wideo
-
Popek w ultradrogim Mercedesie szydzi sobie z ojca Rydzyka - Wideo
-
Dramatyczne konsekwencje nieprzemyślanego wyprzedzania. Dachowały dwa pojazdy - Wideo
undefinedundefined