Stracił prawo jazdy bo spieszył się do koleżanki. Miał je raptem 4 miesiace
Policjanci jadący nieoznakowanym radiowozem Trasą Niepodległości w Białymstoku zauważyli auto osobowe gnające z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalny limit. Postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli.
18-latek przekroczył prędkość swoim volkswagenem o niemal 60 km/h - gnał 127 km/h przy ograniczeniu do 70. Policjanci z grupy Speed w nieoznakowanym radiowozie postanowili zainterweniować.
Młody mężczyzna tłumaczył, że spieszy się do koleżanki. Skończyło się na mandacie i... utracie prawa jazdy, które kierowca posiadał od zaledwie 4 miesięcy.
Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo
Policjanci przypominają - prędkość zabija
Policjanci przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych - w dodatku im większa, tym poważniejsze skutki zdarzenia.
Tylko od początku roku, z jej powodu, na podlaskich drogach doszło do 49 wypadków, w których 21 osób zginęło, a 46 zostało rannych.
Nagranie udostępniamy poniżej:
Źródło: podlaska.policja.gov.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
Wypadł z drogi i wbił się w przydrożne drzewo. 21-latek pędził z nadmierną prędkością
Koszmarny incydent na pasach. Kierująca z impetem wjechała w dwie nastolatki - Wideo
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl