Tego jeszcze nie było. Ten skuter przed jazdą musisz napompować
Skuter, który mieści się do sportowej torby? Tego jeszcze nie było! Poimo prezentuje innowacyjny produkt - czy faktycznie istnieje zapotrzebowanie na tego typu projekty?
Poimo, bo tak nazywa się bohater tego artykułu, to elektryczny skuter, który przed jazdą należy... napompować.
Nazwa to skrót od POrtable and Inflatable Mobility (przenośna i nadmuchiwana mobilność?) - szalenie łatwego w transporcie elektrycznego pojazdu/skutera.
Skuter, który musisz napompować? Faktycznie potrzebny?
Zobacz także: Kierowca BMW w końcu odpowie za śmiertelny wypadek pod Warszawą. Sąd jest bezlitosny
Produkt został po raz pierwszy zaprezentowany na konferencji ACM CHI przez zespół z Uniwersytetu w Tokio. Twórcy postanowili wprowadzić rozwiązania, które pozwolą na daleko idącą indywidualizację skutera. Każdy użytkownik może mieć skrojony wedle potrzeb pojazd.
Wszystko zaczyna się od zrobienia serii zdjęć klienta w pozycji siedzącej w pozycji, jakiej oczekują od finalnego produktu. Specjalne oprogramowanie na podstawie fotografii tworzy komputerowy model 3D pojazdu, który ostatecznie trafia do realizacji przez producenta.
W międzyczasie klienci mogą za pośrednictwem aplikacji wprowadzić zmiany, wpływając na finalny produkt.
Skuter napędzany jest silnikiem elektrycznym. Pojazd może przybrać niemal dowolną formę
Pojazd składać się może maksymalnie z siedmiu oddzielnie nadmuchiwanych sekcji (licząc koła) i napędzany jest przez bezszczotkowy silnik elektryczny.
Całość waży podobno około 9 kg i pozwala gnać z prędkością 6 km/h. Akumulatory pozwalają na godzinę jazdy. Szybko licząc - zasięg pojazdu to 6 kilometrów.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Trzy osoby pod wodą. 22-latkę ratowali koledzy ze straży pożarnej
- Polscy kierowcy wniebowzięci. Zapadły kluczowe decyzje, MOPy zmienią się nie do poznania
- Niecodzienna przeróbka Daewoo Matiza na... minikoparkę - Wideo