Ekstremalny kulig przy 155 km/h. Jeden błąd mógł doprowadzić do tragedii - Wideo
Kulig przy 155 km/h. Zawrotna prędkość i zimowa aura mogły doprowadzić do tragedii.
W okresie zimowym, gdy za oknem zła pogoda, syberyjskie mrozy oraz padający śnieg, wiele osób decyduje się na pewną, aczkolwiek bardzo niebezpieczną formę rozrywki. Mowa oczywiście o kuligu, który od setek lat niezmiennie cieszy się ogromną popularnością nie tylko w naszym kraju.
W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z grupą prawdziwych szaleńców, którym tradycyjna forma tej zabawy po prostu nie wystarczy. Postanowili ją lekko zmodyfikować, tak aby dostarczała jeszcze większej ilości emocji.
Do tej niezwykle niebezpiecznej sytuacji doszło w Rosji. Kilka osób postanowiło zorganizować kulig przy zawrotnej prędkości 155 km/h. Drobna modyfikacja sprawiła, że rozrywka stała się jeszcze bardziej niebezpieczna, a ewentualne konsekwencje dla kierowcy zdecydowanie poważniejsze.
Pomimo faktu, że nagranie ma swoje lata, wciąż może ukazywać konkretną wartość dydaktyczną, Widać na nim, jak grupa ludzi bawi się w naprawdę niebezpieczny sposób. Jak dla nas, jest to oznaka kompletnego braku odpowiedzialności, wręcz skrajnej głupoty.
Zorganizowali kulig przy zawrotnej prędkości 155 km/h. Szaleni Rosjanie znaleźli nowy rodzaj niebezpiecznej rozrywki.
Takie rodzaj zabawy mógł mieć swoje tragiczne konsekwencje. Wyobraźmy sobie, że saneczkarz trafia na nierówność drogi, bądź też kamień. Niestety, ale przy takiej prędkości nie miałby żadnych szans na przeżycie.
Niestety, ale amatorów mocnych wrażeń nie brakuje. Wiele osób decyduje się na taką formę rozrywki, nie zaważając na niebezpieczeństwo. W ostatnim czasie w naszym kraju doszło do kilku naprawdę groźnych incydentów powiązanych z kuligiem.