Twoje auto jest na tej liście? Lepiej się zabezpiecz, złodzieje kradną je najczęściej
Kradzież auta w 2020 roku. Statystyki mogą być zwodnicze
Kradzież auta była popularną metodą zarobku grup przestępczych w latach 90'. Obecnie ten proceder nie jest już tak powszechny. W 2018 roku skradziono 6 844 samochodów osobowych i dostawczych o DMC do 3,5 tony, a w 2019 roku 6 978.
Według danych z systemu CEPIK, w 2020 roku z powodu kradzieży auta wyrejestrowano 6 910 samochodów. To spadek o 1 proc. względem 2019 roku. W Polsce jest 21 mln samochodów, więc skradziono jedynie 0,03 proc. z nich.
Jednocześnie jak podaje Samar, dane z systemu CEPIK mogą różnić się od danych policji. Wynika to z tego, że w Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców odnotowuje kradzież dopiero wtedy, gdy samochód zostanie z tego powodu wyrejestrowany.
Z reguły od razu po kradzieży auta nie wyrejestrowuje się go. Jeśli uda się szybko zlokalizować i odzyskać skradzioną własność, informacja o tym nawet nie trafi do CEPIK. Oznacza to, że skala kradzieży jest znacznie większa niż w niżej wymienionych statystykach.
Kradzież auta w Polsce. Te marki i modele są najczęściej kradzione
Pierwsze miejsce w kategorii najczęściej kradzionych marek zajęła Toyota, z wynikiem 787 skradzionych pojazdów. Rok temu to miejsce zajmowało Audi, których w 2020 roku skradziono 778 egzemplarzy. Podium zamyka BMW z 628 przywłaszczonymi autami.
Samar zaznacza jednak, że wiele zależy od lokalizacji. Najwięcej Toyot skradziono w woj. mazowieckim, bo aż 80 proc. W samej stolicy odnotowano 1 801 kradzieży aut, co stanowi 26,1 proc. wyniku z całego kraju.
Najczęściej kradzionym modelem było natomiast Audi A4. Skradziono 214 sztuk, co i tak nie jest wysokim wynikiem, biorąc pod uwagę, że w ciągu roku do Polski sprowadzono ich ponad 28 tys. sztuk.
Drugie miejsce w rankingu najczęściej kradzionych modeli zajmuje BMW serii 5, ze statystyką na poziomie 175 sztuk. Trzecią lokatę zajęło Audi A6 (159 sztuk). Dopiero potem za nimi znalazły się Toyoty - Auris (148 sztuk) i Yaris (142 sztuki).
Kradzione są głównie młode auta, najczęściej celem złodziei padają roczniki to 2017 (1042 sztuki), 2018 (917 sztuk) i 2016 (857 sztuk). W pierwszej dziesiątce najstarszy rocznik to 2010 zajmujący zresztą ostatnie, dziesiąte miejsce (209 sztuk).
Złodzieje polują także na auta luksusowe. Jednak dzisiaj, bezpieczeństwo jest wyższe niż lata temu
Co ciekawe, złodzieje łypią nie tylko na popularne modele, ale także na bardzo rzadkie, charakterystyczne i drogie pojazdy. W 2020 roku skradziono 34 sztuki Infiniti Q50, 23 egzemplarzy auta KIA Stinger, a nawet siedem Maserati Ghibli.
Jak wskazuje Samar, obecnie Polska nie ma takich problemów z kradzieżą aut jak w latach 90. Dla porównania, w 1999 roku odnotowano rekord skradzionych 71 534 samochodów w ciągu roku. Wskaźnik znacznie zaczął spadać od ok. 2005 roku, gdy odnotowano 45 292 kradzieży aut przez rok.
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
Donald Tusk ponownie łamie przepisy. Przyłapano go na gorącym uczynku
Zatrzymał swój samochód na przejściu dla pieszych. Okazało się, że był kompletnie pijany
Źródło: Wybór Kierowców
