ZDrogi.pl > Na drogach > Kierowca po kolizji z motocyklistą nie chciał wezwać policji. Próbował wymusić oświadczenie - Wideo
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:55

Kierowca po kolizji z motocyklistą nie chciał wezwać policji. Próbował wymusić oświadczenie - Wideo

motocyklista-klotnia-na-drodze
Youtube.com STOP CHAM

Motocyklista jechał przepisowo, aż kierowca renault potrącił go lusterkiem. Mężczyzna z samochodu próbował później wmówić kierującemu motocyklem, że to jego wina. Jednak na próby wezwania policji zaczął się wykręcać.

Motocyklista przebijał się przez korek na Alejach Jerozolimskich. Zgodnie z przepisami, mógł kluczyć między stojącymi autami. Gdy zapaliło się zielone światło, stojący za nim kierowca renault laguny przyśpieszył i uderzył w jego kierownicę lusterkiem. Następnie zatrzymał się i próbował wmówić motocykliście, że to jego wina.

Motocyklista kontra kierowca Laguny. Poszło o niegroźną kolizję

Jak pisze motocyklista w opisie filmu, odjechał szukając miejsca do zatrzymania się. Gdy w końcu znalazł, rozpoczęła się dyskusja. Kierowca wyszedł z auta i zachowując się, jakby był policjantem, zaczał wymieniać jakie wykroczenia miał popełnić kierujący motocyklem.

Motocyklista od razu mówił, że może wezwać policję i zostawi sprawę do oceny funkcjonariuszom. Kierowca wydawał się nie rozumieć, że motocykl ma prawo stać na tym samym pasie co samochód, albo po prostu próbował wymusić naprawdę szkody. Nagrywający nie ustępował i mówił cały czas o wezwaniu policji.

Próba wymuszenia odszkodowania na motocykliście, zwykłe cwaniactwo, czy nieznajomość przepisów?

Kierowca renault zaczął namawiać motocyklistę do napisania oświadczenia o szkodzie (chodziło o uszkodzone lusterko po kolizji z autem). Nagrywający twierdził, że to nie jego wina i nie będzie nic pisał, może jedynie wezwać policję, która przesądzi o sprawie. Kierowca nie odpuszczał.

Motocyklista postawił ultimatum, albo odjeżdża, albo wzywają policję. Kierowca zaczął się wtedy odgrażać, a potem twierdzić, że kierujący motocyklem próbuje uciec z miejsca kolizji. Ostatecznie nagrywający miał pokazać film mężczyźnie z renault. Po jego obejrzeniu sprawca odjechał, a sprawa została zgłoszona na policję.

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

Źródło: Youtube.com STOP CHAM

Tagi: Motocykl
Powiązane