ZDrogi.pl > Na drogach > Kierowca BMW wyhamował do zera na autostradzie - Wideo
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.03.2022 14:41

Kierowca BMW wyhamował do zera na autostradzie - Wideo

Kierowca BMW zahamował na autostradzie.
YouTube: Bandyta z kamerką

Na autostradzie zatrzymywać się nie wolno - jest to rzecz oczywista, którą podkreślono nawet w przepisach. Powszechnie jednak wiadomo, że kodeks obowiązuje właścicieli tanich aut.

Im kierowca ma droższy pojazd, tym większe przywileje - tak zdają się często myśleć właściciele aut marek premium. Teorię też potwierdza właściciel czarnego BMW serii 4 (435i), który na autostradzie A4 postanowił dać kierowcy Mazdy CX-3 lekcję pokory.

Nic tak nie irytuje mistrzów kierownicy, jak auto blokujące (czyt. wyprzedzające z przepisową prędkością) lewy pas. Kierowca BMW, mając do dyspozycji 306 KM, musiał snuć się za Mazdą i stracił cenne sekundy życia, czekając na zwolnienie pasa.

Choć kierowca niemieckiego coupé ewidentnie się śpieszył, znalazł czas, aby dać nauczkę kierowcy mazdy, hamując przed nią niemal do zera.

Właściciel japońskiego crossovera musiał awaryjnie zatrzymać pojazd. Doszło do niebezpiecznej sytuacji - za autem jechał TIR, który mógł uderzyć w mazdę.

Nie trudno wyobrazić sobie możliwe konsekwencje kolizji ciężkiego pojazdu z niewielkim crossoverem.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mistrz kierownicy uciekł, a pozostali kierowcy mogli kontynuować podróż. Na ten moment nie wiadomo, czy autor nagrania (lub kierowca mazdy) zdecydował się zgłosić sprawę na policję.

Im więcej mocy, tym mniej wyobraźni?

Oczywiście rozumiemy, że czasem auto kusi do szybszej jazdy. BMW serii 4 (435i) napędzane jest przez sześciocylindrowy rzędowy silnik o pojemności 3.0 l, który oddaje kierowcy do dyspozycji 306 koni mechanicznych oraz 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Takie auto osiąga pierwszą setkę w 5,1 sekundy i może rozpędzić się do elektronicznie ograniczonej prędkości maksymalnej 250 km/h.

Tak szybkie auto może zachęcać do dynamicznej jazdy. W Polsce jednak na autostradach mamy ograniczenia prędkości, których należy przestrzegać niezależnie od tego, co mamy pod maską.

Pamiętajmy,, że droga publiczna to nie miejsce na „wyścigi”, a wszyscy kierowcy są równi - bez względu, na jakiej to marki i jak drogim autem jadą.

Nagranie publikujemy poniżej:

Źródło: YouTube

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

Powiązane