Nietrzeźwy kierowca siał postrach na drodze. Roztrzaskał swój samochód na betonowych słupkach
Kierowca pod wpływem alkoholu szalał na ulicach Szczecinka. Jeździł po parku, a następnie wbił się w betonowe słupki.
Nietrzeźwi kierowcy to bardzo poważny problem, który można zaobserwować na polskich drogach. Ich zachowanie może prowadzić do poważnych zdarzeń drogowych, które mogą mieć tragiczne konsekwencje.
Do bardzo nietypowego zdarzenia doszło w święto Trzech Króli w Szczecinku. Służby porządkowe musiały interweniować aż dwa razy wobec kierowcy, który zakłócał spokój okolicznych mieszkańców.
W środę po godzinie 13, miejscowi strażnicy miejscy zatrzymali mężczyznę, który jeździł po parkowych alejkach. Za to wykroczenie, mężczyzna otrzymał mandat.
Niestety, ale nie był to koniec popisów kierowcy, który w godzinach wieczornych, przejechał na czerwonym świetle na ul. Wyszyńskiego.
Chwilę później doszło do groźnego incydentu z udziałem tego pirata drogowego. Jego samochód roztrzaskał się na betonowych słupkach na ul. Piłsudskiego. Wcześniej pojazd z wielką prędkością przejechał przez wysepkę, co mogło spowodował groźny wypadek.
Kierowca chciał zbiec z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez świadków zdarzenia. Okazało się, że był kompletnie pijany.
Moment wypadku widział kierowca, który w tym momencie jechał z naprzeciwka. Mężczyzna zatrzymał się, by sprawdzić co dokładnie się stało i udzielić pomocy.
Kierujący osobowym Audi chciał zbiec z miejsca zdarzenia. Został jednak zatrzymany przez wspomnianego wcześniej kierowcę. Chwilę później był już w rękach policji.
Okazało się, że był on kompletnie pijany. -Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. 53-letni mieszkaniec Szczecinka wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu – przekazała asp. Anna Matys, oficer prasowy szczecineckiej policji.
Niestety, ale nie jest to jedyny tego typu przypadek, który miał miejsce w ostatnim czasie w naszym kraju. Pościg ulicami Warszawy za kierowcą wypożyczonego Hyundaia i30 zakończył się dachowaniem. Mężczyzna został zatrzymany i grozi mu do 10 lat więzienia.