Audi z ogromną siłą uderzyło w przydrożne drzewo. Kierowca dosłownie wyleciał z samochodu
Kierowca Audi, cudem przeżył koszmarny wypadek. Siła uderzenia była tak duża, że z pojazdu wypadł silnik.
Niestety, ale tragiczne wypadki to bardzo częsty obrazek rodzimych tras. W sporej ilości przypadków ich głównych powodem jest niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach oraz powszechna brawura.
Do dramatycznego zdarzenia doszło na trasie Egiertowo - Nowa Karczma, gdzie około 3 w nocy z piątku na sobotę samochód osobowy z impetem wjechał w przydrożne drzewo.
Według ustaleń policji, mężczyzna wypadł z samochodu, podobnie jak silnik niemieckiego wozu. Kierujący przeżył to dramatyczne zdarzenie, ale samochód nadaje się jedynie do kasacji.
fot. OSP Egiertowo
Poszkodowany mężczyzna został bardzo szybko przetransportowany do najbliższego szpitala. Nie wiadomo, czy w momencie tego incydentu był trzeźwy.
Kierowca Audi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Siła uderzenia była tak duża, że wypadł z pojazdu.
- Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu zdarzenia funkcjonariuszy wynika, że kierujący audi 34-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wskutek czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, gdzie uderzył w drzewo - przekazał st. asp. Piotr Gdaniec, rzecznik kartuskiej policji.
W działaniach ratunkowych wzięli udział strażacy z OSP Hopowo, OSP Egiertowo, OSP Kaplica, JRG Kartuzy, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
fot. OSP Egiertowo
Fakt, że mężczyzna po uderzeniu w drzewo wyleciał przez okno, może świadczyć o tym, że nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zapewne główną przyczyną tego drogowego dramatu była nadmierna prędkość, która w okresie zimowym może mieć tragiczne konsekwencje.
Niestety, ale nie jest to jedyny przerażający wypadek z ostatnich dni. Mężczyzna został potrącony przez rozpędzony samochód dostawczy. W momencie tragedii odpalał fajerwerki.
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
Nietypowa kontrola policyjna. Fałszywy radiowóz zatrzymany przez funkcjonariuszy
20-latek rozbił Porsche 1.5 mln. Auto spłonęło za zjazdem z obwodnicy Ostrowa - Wideo
undefined
