Jechał na sygnale wymienić klocki hamulcowe
W poniedziałek, 26 lipca, funkcjonariusze ITD z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym patrolując ulice Warszawy, trafili na samochód przypominający karetkę, którego kierowca jechał z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi.
Mężczyzna prowadził, rozmawiając przez telefon komórkowy, trzymając go cały czas przy uchu. Inspektorzy postanowili przyjrzeć się uważniej sprawie i pojechali za „karetką". Szybko okazało się, że kierowca śpieszył się... do warsztatu na wymianę klocków hamulcowych.
Mandat za jazdę na sygnałach to trochę mało
Funkcjonariusze ITD zatrzymali kierowcę i szybko ustalili, że „ambulans” nie ma zezwolenia MSWiA na uprzywilejowanie w ruchu, a dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany przez policję, za brak okresowych badań technicznych. Jakby tego było mało, samochód nie miał polisy OC.
Kierujący został ukarany mandatem karnym, a na miejsce wezwano policję, która nakazała demontaż „kogutów".
Źródło: ITD Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
Kierowca BMW zginął w drodze na wakacje. Tragiczny wypadek na Mazowszu
Jadąc traktorem nie ustąpił pierwszeństwa. Z ursusa 77-latka praktycznie nic nie zostało
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl