Dwie osoby zginęły zmiażdżone przez ciężarówkę. Pod koła wepchnął je inny kierowca - Wideo

Koszmarny wypadek z udziałem dwójki motorowerzystów. Nieuwaga kierowcy małej ciężarówki doprowadziła do niewyobrażalnej tragedii. Dwie osoby wpadły pod koła masywnego pojazdu.

O tym, że jeden, nawet najmniejszy błąd może mieć tragiczne konsekwencje, wiadomo nie od dziś. W tym konkretnym przypadku brak skupienia oraz chwila nieuwagi doprowadziły do tragedii.

Zdarzenie, które zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu, miało miejsce jakiś czas temu przed biurem Municipal Corporation w dzielnicy Sangareddy, w indyjskim stanie Telangana.

Dwójka motorowerzystów, poruszających się skuterem, zginęła w koszmarnych okolicznościach. Zadecydował błąd innego kierowcy.

Na poniższym wideo dokładnie widać, jak dwie osoby wpadają wprost pod koła masywnej ciężarówki. Wszystko tuż po tym, jak skuter został uderzony przez otwierające się drzwi małej ciężarówki.

Mężczyzna nie zauważył nadjeżdżających osób. Chcąc opuścić swój pojazd, w nieodpowiednim momencie otworzył drzwi, doprowadzając tym samym do ogromnej tragedii.

Kierujący motorowerem nie miał żadnych szans na przeżycie i zmarł na miejscu zdarzenia. Niestety, ale również jego pasażerka nie zdołała zachować swojego życia i zmarła w drodze do miejscowej placówki medycznej.

Poniższe nagranie jest przeznaczone dla osób o mocnych nerwach. Pokazuje, że jeden, nawet najmniejszy błąd może mieć koszmarne konsekwencje.

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

• Piorun uderzył w samochód. Przerażający moment został uchwycony przez kamerę - Wideo

• Rowerzysta wolał się odgrażać, zamiast patrzeć na drogę. Szybko dopadła go karma - Wideo

• Badanie ulubionych marek piratów drogowych. BMW się nawet nie załapało