Prawdziwa gratka dla fanów motoryzacji. Na sprzedaż trafiło BMW M1 należące do Paula Walkera
BMW M1 zmarłego Paula Walkera zostało udostępnione do sprzedaży. Cena zwali z nóg niejednego fana motoryzacji.
Osoby tragicznie zmarłego aktora, Paula Walkera nie trzeba nikomu przedstawiać. Amerykański aktor, a także producent filmowy oraz telewizyjny swoją popularność zawdzięcza grze w serii filmów Szybcy i wściekli.
Nie od dziś wiadomo, że artysta miał bardzo dobry gust motoryzacyjny. Posiadał on w swojej kolekcji prawdziwe perełki. Jedną z nich jest BMW M1, który przez fanów bawarskiej marki, darzona jest szczególną estymą.
Warto podkreślić, że powstało jedynie 450 sztuk tego wyjątkowego auta. Egzemplarz, który został udostępniony do sprzedaży jest wyjątkowy z dwóch powodów.
Wszystko przez liczne modyfikacje wprowadzone przez niemiecką firmę AHG, która we wczesnych latach 80. doposażyła M1 w pakiet aerodynamiczny Procar. Oprócz tego dodała od siebie kultowe barwy BMW Motorsport, wyjątkowe felgi BBS oraz skórzane wnętrze.
Pojazd został wyprodukowany w 1979 roku, jednak do dnia dzisiejszego prezentuje się naprawdę korzystnie. Warto podkreślić, że samochód przejechał jedynie 7 tysięcy kilometrów, co również znacząco wpłynęło na jego dobrą kondycje.
fot. Bringatrailer.com
BMW M1 trafiło pod skrzydła znanego aktora w 2011 roku, kiedy to zostało ono zakupione przez teksańską firmę AE Performance, która była współzarządzana przez Walkera i jego przyjaciela, Rogera Rodasa.
Jeżeli chodzi o specyfikacje oraz osiągi tego auta, są one naprawdę imponujące. Ogromne wrażenie robi 6-cylindorwy, centralnie umieszczony silnik o pojemności 3,4 litra. Był on w stanie wygenerować niebagatelne 277 KM mocy i 330 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
fot. Bringatrailer.com
Warto podkreślić fakt, że egzemplarze, które były modyfikowane przez AGH, były zdecydowanie mocniejsze. Moc tego konkretnego modelu oscyluje w granicach 350 KM.
Takie parametry przekładają się na wyjątkowe osiągi, które zadowolą każdego fana bawarskiej myśli technologicznej. Przyszły właściciel tego cacka, pierwszą setkę na liczniku zobaczy już po 5,9 sekundy.
Aktualnie najwyższą kwotą, która została zaproponowana przez chętnego nabywcy to 390 tys. dolarów. Znając realia aukcji samochodowych, śmiało można stwierdzić, że będzie ona zdecydowanie wyższa.
