ZDrogi.pl > Na drogach > Zwyczajna jazda autostradą zamieniła się w koszmar. Kierowca TIR-a pędził pod prąd - Wideo
Piotr Dutka
Piotr Dutka 19.03.2022 15:00

Zwyczajna jazda autostradą zamieniła się w koszmar. Kierowca TIR-a pędził pod prąd - Wideo

Bp-i Autósok Közössége
Bp-i Autósok Közössége

Do niezwykle kuriozalnej sytuacji doszło na jednym z odcinków autostrady M2 na Węgrzech. Kierujący TIR-em jechał pod prąd ruchliwą autostradą. Kierowca osobówki miał wielkie szczęście, że zdołał się schować za poprzedzającą go ciężarówką.

Nie trzeba nikomu przypominać, że jazda pod prąd jest śmiertelnie niebezpieczna. Niestety, ale bardzo często możemy usłyszeć, bądź przeczytać o przypadkach poruszania się na trasach szybkiego ruchu w ten kuriozalny sposób.

Mimo widocznego, a co za tym idzie przejrzystego oznakowania, a także intuicyjnego układu jezdni, która wymusza prawidłową jazdę, niektórzy zmotoryzowani drastycznie łamią obowiązujące przepisy.

Idealnym przykładem może być pewien kierowca zawodowy, który na jednym z odcinków węgierskiej autostrady M2 poruszał się pod prąd. Jego zachowanie mogło doprowadzić do poważnego wypadku.

Autor nagrania zdecydował się na manewr wyprzedzania jednej z poprzedzających go ciężarówek. Niestety, ale ta sztuka się mu nie udała. Wszystko przez nieodpowiedzialnego kierującego, który z pokaźną prędkością pędził po prąd jednym z pasów.

Incydent został zarejestrowany 26 lipca bieżącego roku na autostradzie M2.

Nagranie pokazuje, że autor nagrania wyhamował swój pojazd w ostatniej chwili, po czym wrócił na swój pas ruchu, unikając czołowego zderzenia z masywnym TIR-em.

Jak można zauważyć, kierowca zawodowy w dalszym ciągu kontynuował swoją jazdę, nie zważając na to, że jedzie w złym kierunku. Kuriozalny jest również fakt, że poruszał się z nadmierną prędkością.

Warto podkreślić, że w naszym kraju jazda pod prąd jest surowo karana. Grozi za nią do pięciuset złotych mandatu i do sześciu punktów karnych. 

Warto jednak podkreślić, że polskie prawo przewiduje wyższą karę w sytuacji, gdy naruszenie zasad bezpieczeństwa było szczególnie rażące, albo doszło jednocześnie do popełnienia innych wykroczeń. Wówczas funkcjonariusz może nałożyć mandat w wysokości 1000 złotych.

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Powiązane