ZDrogi.pl > Na drogach > Zostawił auto u mechanika. Nie spodziewał się tego, co nagrała pokładowa kamera - Wideo
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.03.2022 15:00

Zostawił auto u mechanika. Nie spodziewał się tego, co nagrała pokładowa kamera - Wideo

Pracownik serwisu zabrał corvette klienta i wziął udział w ulicznym wyścigu
Reddit: IdiotsInCars

Zwykle oddając auto do mechanika (a szczególnie do autoryzowanego serwisu), wierzymy, że zostawiamy je w dobrych rękach. Wszak pojazd ma wrócić do nas w stanie lepszym, niż go zostawiliśmy.

Bardzo zawieść się musiał na serwisie właściciel chevroleta corvette c8, który oddał pojazd na niewielką naprawę.

Mężczyzna zostawił 500-konne superauto z powodu niepokojących odgłosów dochodzących spod maski. Szybko okazało się, że problemem jest luźny przewód jednej ze świec - naprawa miała być szybka, prosta i tania.

Po odebraniu pojazdu właściciel z ciekawości obejrzał nagrania z pokładowego systemu. Nie wiemy, czy miał jakiekolwiek podejrzenia... ale to, co zobaczył, kompletnie go zaskoczyło.

Jeden z pracowników postanowił przetestować amerykańskie superauto

Okazało się, że w czasie pobytu auta w serwisu jeden z pracowników postanowił wziąć je na „jazdę próbną". Zwykle nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że faktycznie sprawdzana jest skuteczność usunięcia usterki.

Wątpimy, aby sprawdzanie „niepokojących odgłosów” spod maski wymagało rozpędzania auta do 240 km/h i brania udziału w wyścigach po drodze publicznej. Pracownik serwisu nie mógł oprzeć się pokusie i postanowił zmierzyć się z kierowcą dodge'a chargera.

Aktualnie sprawą zajmuje się policja, a pracownik, który „pożyczył” corvette stracił pracę.

Nagranie udostępniamy poniżej:

Źródło: motofilm.pl

Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Powiązane