Groźny incydent na Zakręcie Mistrzów. Samochód dosłownie wystrzelił w powietrze - Wideo
Wypadek na zakręcie mistrzów, mógł zakończyć się ogromną tragedią. Samochód dosłownie wystrzelił w powietrze.
Zakręt Mistrzów to niezwykle popularny, a zarazem bardzo niebezpieczny odcinek słynnej Drogowej Trasy Średnicowej przebiegający przez Rudę Śląską. Na tamtejszym łuku drogi notorycznie dochodzi o wielu bardzo groźnych incydentów z udziałem zmotoryzowanych.
Podobnie było również i teraz, kiedy to kierowca osobówki z niewyjaśnionych przyczyn, stracił panowanie nad swoim pojazdem i dosłownie wystrzelił w powietrze.
Pojazd skręcił w bok, odbił się od stromej skarpy, a następnie koziołkował. Finalnie z powrotem wylądował na jezdni. Warto dodać, że kierującemu autem nic poważnego się nie stało. Patrząc na nagranie można śmiało stwierdzić, że całe zdarzenie mogło zakończyć się zdecydowanie gorzej.
Specyfika tego odcinka jest niezwykle ciężka. Słynny „Zakręt mistrzów” w Rudzie Śląskiej jest bardzo długi i wielokrotnie zaskakuje kierowców jadących zbyt szybko. Niestety hamowanie w tym miejscu często kończy się poślizgiem. W sytuacji gdy asfalt jest mokry, bądź co gorsza śliski, wówczas trudno opanować auto.
[](https://www.instagram.com/zdrogi.pl)
Boleśnie przekonał się o tym bohater poniższego nagrania. Podczas incydentu z jego udziałem, na warunki panujące na drodze były po prostu bardzo złe. Śliska jezdnia w połączeniu z nadmierną prędkością doprowadziły do groźnego wypadku.
Wielu kierowców myśli, że ma do czynienia z delikatnym łukiem, który nie jest zdradliwy, a wręcz przeciwnie. Rzeczywistość jest jednak zgoła inna i bardzo brutalnie ściąga kierujących na ziemie. W większości przypadków jest już wówczas za późno na jakąkolwiek reakcję.
Na drogach całej Polski panują złe warunki do jazdy samochodem. Policja apeluje o bezpieczeństwo i odpowiedzialną jazdę.
W takich warunkach musimy radykalnie ograniczyć prędkość i zachować odpowiednie odstępy między pojazdami. – Pamiętajmy, że droga hamowania znacznie się wydłuża i łatwo stracić panowanie nad pojazdem – mówi podinspektor Krzysztof Dymura z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
– Przy napędzie tylnym nie możemy dodawać gazu, ponieważ te samochody są nadsterowne. Gdyby tył pojazdu jeszcze bardziej wpadał w poślizg, to oczywiście trzeba kontrować kierownicą. Natomiast jeżeli chodzi o samochody przednionapędowe, to kontra kierownicą i oczywiście też można sobie delikatnie pomagać pedałem gazu – dodaje podinspektor.
